Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awanturnicy zakłócają wiele lotów

Szymon Zięba
fot. Grzegorz Mehring
Przybywa nietrzeźwych i groźnych pasażerów. Samoloty lądują przymusowo

Zmuszają samoloty do awaryjnego lądowania, wszczynają awantury i są agresywni. Nie tylko zagrożenie zamachami terrorystycznymi, ale i nieodpowiedzialni pasażerowie, to problem, który spędza sen z powiek funkcjonariuszom pomorskiej Straży Granicznej. Mundurowi w ubiegłym roku interweniowali w takich sytuacjach kilkadziesiąt razy. - Na pokład samolotu trzeba było wchodzić w 24 przypadkach - mówi kpt. Andrzej Juźwiak, rzecznik lokalnych pograniczników.

Czytaj także: Awantura na pokładzie samolotu do Norwegii

Jak przyznają sami funkcjonariusze, zdarza się, że muszą interweniować dwa, a nawet trzy razy w ciągu doby i to wobec kilku osób jednocześnie. Co więcej, bywa, że w związku z agresywnym czy uciążliwym pasażerem samolot musi lądować awaryjnie.

Tak było w przypadku samolotu lecącego z Rygi do Londynu. Załoga zgłosiła, że na pokładzie znajduje się agresywny pasażer naruszający warunki bezpieczeństwa w komunikacji lotniczej.

Kapitan podjął decyzję o przymusowym lądowaniu. Strażnicy graniczni siłą wyprowadzili z samolotu mężczyznę, którym okazał się 31-letni obywatel Łotwy. Miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. To jednak nie wszystko...

- Zdarzały się sytuacje, w których niektórym krewkim pasażerom trzeba było zakładać kaftan bezpieczeństwa - mówią pogranicznicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki