Zmuszają samoloty do awaryjnego lądowania, wszczynają awantury i są agresywni. Nie tylko zagrożenie zamachami terrorystycznymi, ale i nieodpowiedzialni pasażerowie, to problem, który spędza sen z powiek funkcjonariuszom pomorskiej Straży Granicznej. Mundurowi w ubiegłym roku interweniowali w takich sytuacjach kilkadziesiąt razy. - Na pokład samolotu trzeba było wchodzić w 24 przypadkach - mówi kpt. Andrzej Juźwiak, rzecznik lokalnych pograniczników.
Czytaj także: Awantura na pokładzie samolotu do Norwegii
Jak przyznają sami funkcjonariusze, zdarza się, że muszą interweniować dwa, a nawet trzy razy w ciągu doby i to wobec kilku osób jednocześnie. Co więcej, bywa, że w związku z agresywnym czy uciążliwym pasażerem samolot musi lądować awaryjnie.
Tak było w przypadku samolotu lecącego z Rygi do Londynu. Załoga zgłosiła, że na pokładzie znajduje się agresywny pasażer naruszający warunki bezpieczeństwa w komunikacji lotniczej.
Kapitan podjął decyzję o przymusowym lądowaniu. Strażnicy graniczni siłą wyprowadzili z samolotu mężczyznę, którym okazał się 31-letni obywatel Łotwy. Miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. To jednak nie wszystko...
- Zdarzały się sytuacje, w których niektórym krewkim pasażerom trzeba było zakładać kaftan bezpieczeństwa - mówią pogranicznicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?