Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura w Chojnicach: Radni grzmią, że promocyjny portal to bubel za 140 tys. złotych!

Maria Sowisło
- Strona promocyjna to bubel - stwierdził radny Wojciech Rolbiecki
- Strona promocyjna to bubel - stwierdził radny Wojciech Rolbiecki Fot. Maria Sowisło
Portal promujący chojnicki powiat kosztował aż 140 tysięcy złotych. Teraz radni grzmią, że nie działa i wszyscy z takiej "promocji" się śmieją. Nie wykluczone, że sprawa zajmie się portalem.

Wirtualny asystent tylko w teorii udziela odpowiedzi. Internauci urządzają sobie kabaret, zadając mu pytania, na które odpowiada, żeby nie powiedzieć głupio. Wszyscy się z nas śmieją - grzmiał podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Wojciech Rolbiecki, radny opozycyjny z Prawa i Sprawiedliwości. - I to wszystko za 140 tys. złotych.

- Z kabaretu przecież ludzie się śmieją - skwitował w pewnym momencie dyskusji Stanisław Skaja, starosta chojnicki.
- To skoro chcieliśmy promocję kabaretową, to należało ją zlecić profesjonalistom, np. Koniowi Polskiemu? - ironizował Rolbiecki.

Portal promujący powiat bizneschojnice.eu kosztował budżet chojnickiego starostwa 140 tys. zł, z czego 9 tys. zł "dołożyło" miasto Chojnice. Wirtualny asystent Adam Chojnicki miał zachęcać do odwiedzania tego właśnie regionu. Internauci wytykają mu, że nie potrafi zaproponować noclegów w Charzykowach, a o Funce czy Bachorzu, wsiach letniskowych w gminie Chojnice, w ogóle nie słyszał. Z uporem, godnym maniaka, powtarza narzucone regułki.

- Asystent ma być narzędziem ułatwiającym poruszanie się po stronie. Nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania. Skąd mieliśmy wiedzieć, co tak naprawdę interesuje internautów. A bazę informacyjną firma, która przygotowała portal, ma uzupełnić do końca lipca - kwituje Marek Szczepański, etatowy członek zarządu.

Na stronie brakuje podstawowych informacji o firmach, usługach, terenach inwestycyjnych... Łatwiej by było wyliczyć, co się na niej znajduje. W dyskusję o asystencie i portalu włączyło się Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne Wspólna Ziemia z Chojnic.

- Firma przygotowująca portal nie wywiązała się z umowy. Nie ma anglojęzycznej wersji strony, dlaczego koszt przygotowania strony wyniósł aż 140 tys. zł, w bazie danych brakuje firm - wylicza Radosław Sawicki ze stowarzyszenia. - Rozważamy skierowanie sprawy powstania portalu do prokuratury - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki