Na posiedzeniu pojawiło się kilkudziesięciu rodziców uczniów, głównie z Obłuża, dzielnicy, w której zmiany mają być najbardziej uciążliwe. I bynajmniej nie pojawili się po to, aby władzom miasta wręczyć w podziękowaniu kwiaty. W dość jednoznaczny sposób wyrazili swoje obawy i niezadowolenie z faktu, że zmiany, ich zdaniem, wprowadzane są za ich plecami i bez konsultacji.
- Wprowadzając zmiany, patrzycie tylko i wyłącznie na słupki i cyferki. Dobro naszych dzieci, ich komfort i bezpieczeństwo w ogóle was nie interesują - mówili podczas burzliwej dyskusji rodzice uczniów SP nr 44, która ma zostać wygaszona.
Czytaj więcej na ten temat: Rodzice bronią likwidowanych, wygaszanych i przenoszonych szkół w Gdyni
Wiceprezydent Gdyni Bartosz Bartoszewicz odpierał z kolei zarzuty, twierdząc, że wszystkie aspekty zmian zostały dokładnie i na wszelkie sposoby przeanalizowane. - Podkreślam, że proces konsultacyjny, co zostało nam zarzucone, nie został pominięty. Rozmawiamy ze wszystkimi zainteresowanymi grupami, czego przykładem jest choćby dzisiejsza dyskusja - przekonywał Bartoszewicz.
Pokłosiem posiedzenia Komisji Oświaty Rady Miasta Gdyni jest zaplanowane na wtorek spotkanie radnych Prawa i Sprawiedliwości z zaniepokojonymi rodzicami uczniów.
- We wtorek spotkamy się z rodzicami, aby opracować strategię działania w sprawie planowanej reformy. - mówi Patryk Felmet, radny RM (PiS).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?