Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autostradą A1 dojedziemy z Gdańska do Torunia

Sebastian Dadaczyński
25 września mieszkańcy Pomorza na rowerach i rolkach mogli przetestować nowy odcinek
25 września mieszkańcy Pomorza na rowerach i rolkach mogli przetestować nowy odcinek Sebastian Dadaczyński
Kilkuletnia walka na łamach "Dziennika Bałtyckiego" o budowę autostrady A1 przynosi kolejne owoce. W piątek o godzinie 19 otwarty zostanie kolejny odcinek tej trasy z Grudziądza do Torunia! Co ważne, przez pierwsze 90 dni będzie bezpłatny, bo taką decyzję jeszcze przed wyborami podjął minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.

"Dziennik Bałtycki" zainicjował wielką akcję "Po pierwsze A1" w 2003 roku. Czas szybko pokazał, że warto było podjąć to wielkie wyzwanie, bo już dwa lata później - po naciskach na polityków najwyższego szczebla - rozpoczęła się budowa wymarzonej drogi.

W 2007 roku oddano pierwszy, 25-km odcinek z Rusocina do Swarożyna, w 2008 roku - 65-km fragment ze Swarożyna do Nowych Marzów, a w piątek po południu otwarte zostanie kolejne 60 km drogi z Nowych Marzów do Czerniewic koło Torunia.

- Trwają ostatnie prace kosmetyczne, ale w piątek wszystko będzie już zapięte na ostatni guzik - zapewniała wczoraj Ewa Łydkowska, rzecznik firmy Gdańsk Transport Company, koncesjonariusza A1. - Z Gdańska do Torunia dojedziemy w 65 minut.

W ramach budowy 60-km odcinka powstały m.in. cztery węzły drogowe: Grudziądz, Lisewo, Turzno i Lubicz, oraz 51 nowych mostów, w tym jeden pod Grudziądzem i drugi w Toruniu. Oba przebiegają przez Wisłę.

- Most pod Grudziądzem jest najdłuższy w Polsce. Liczy prawie dwa kilometry - zachwala Małgorzata Dobosz, rzecznik firmy Skanska-NDI, wykonawcy inwestycji.

Pomorze: Po pierwsze A1. Kto najwięcej zyskał na autostradzie?

Na otwarcie kolejnego odcinka A1 zaproszono wielu gości, w tym przedstawiciela "Dziennika Bałtyckiego". Jednak pomimo że na Pomorzu mamy już wymarzoną trasę, nadal będziemy walczyć o tę autostradę.

Wiemy już, że na uroczystości pojawi się minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Będzie zatem okazja zapytać go, kiedy mieszkańcy naszego regionu przejadą całą A1 z Trójmiasta do Gorzyczek na granicy z Czechami.

ZOBACZ CAŁĄ AUTOSTRADĘ A1 - ODCINKI W BUDOWIE ORAZ TE, KTÓRE JUŻ ODDANO
Od piątku kierowcom aut osobowych, jadącym z maksymalną dopuszczalną prędkością na A1, czyli 140 km/godz., pokonanie drogi z Gdańska do Torunia zajmie zaledwie 65 minut! Muszą jednak zabrać ze sobą 17,60 zł. Tyle bowiem zapłacą za pokonanie odcinka Gdańsk - Grudziądz. Drugi fragment do Torunia - dzisiaj otwierany - przez 90 dni będzie bezpłatny.

- A ile zapłacimy po tym terminie? - pytają już teraz kierowcy. Użytkownicy aut osobowych za pokonanie całego pomorskiego odcinka A1 z Gdańska do Torunia zapłacą 29 zł.

Gdańsk-Toruń: Autostrada A1 za darmo przez 90 dni

- W moim przekonaniu autostrada powinna być jednak tańsza o połowę - mówi Jerzy Zarzeczny z Dalwina, gm. Tczew. - Gdyby obniżono stawki, na A1 wjechałoby więcej tirów, a co za tym idzie uchronilibyśmy drogi lokalne.
Budowa 62 km fragmentu A1 Grudziądz - Toruń pochłonęła w sumie 3 mld 145 mln zł. Inwestycja rozpoczęła się wiosną 2009 roku. Warto podkreślić, że generalny wykonawca wyprzedził harmonogram prac, wcześniej zapowiadał otwarcie tego odcinka pod koniec grudnia.

Drogowcy szybciej skończą budowę kolejnego odcinka A1

Skala prac była ogromna. Żeby wykonać 60-kilometrowy odcinek A1, Nowe Marzy-Czerniewice, wyprodukowano około 1 mln 300 tys. mieszanek bitumicznych! - To wielki projekt, zakładając, że dla dowiezienia kruszyw do produkcji nawierzchni potrzebny byłby pociąg o długości 450 kilometrów - wyjaśnia skalę przedsięwzięcia Ewa Łydkowska, rzecznik firmy Gdańsk Transport Company, koncesjonariusza A1.

Pomorze: W październiku pojedziemy autostradą do Torunia

Przypomnijmy, że to "Dziennik Bałtycki" w 2003 roku zainicjował wielką akcję "Po pierwsze A1". Codziennie na naszych łamach pytaliśmy posłów i senatorów, co zrobili na rzecz budowy tej trasy.

Jednocześnie zbieraliśmy kupony od Czytelników. Był to nasz wspólny apel o jak najszybsze rozpoczęcie inwestycji. W Warszawie z inicjatywy ówczesnego marszałka województwa pomorskiego Jana Kozłowskiego doszło nawet do pikiety, na której Pomorzanie walczyli o A1.

Wśród osób, które zabiegały o tę autostradę, była Dorota Arciszewska-Mielewczyk, wówczas i dzisiaj posłanka. - Tu chodziło nie tyle o drogę, co o połączenie południa z północą - tłumaczy. - Jako córce morskiego kapitana zależało mi na szybkim i łatwym dojeździe do portu. Wiedziałam, że jeśli nie będzie tej autostrady, wszystkie interesy robione będą poza nami - na linii wschód - zachód, a nasz region straci na tym finansowo. Dzisiaj na szczęście mamy już tę drogę, ale nie w całości, więc dalej należy drążyć temat.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Autostradą A1 dojedziemy z Gdańska do Torunia - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki