Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Automatyka Gdańsk minimalnie gorsza od lidera. Yannick Mund już strzela

(stan)
Fot. Piotr Hukało
GKS Tychy okazał się za silny dla Automatyki i choć gdańszczanie dzielnie walczyli, to przegrali na wyjeździe z aktualnym wicemistrzem Polski i liderem PHL, 3:4.

Automatyka zremisowała pierwszą tercję w Tychach, a premierowego gola dla gdańszczan - po zaledwie jednym treningu z zespołem - strzelił obrońca Yannick Mund. W drugiej tercji gospodarze strzelili dwa gola, a w trzeciej podwyższyli wynik na 4:1 i wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty. Automatyka jednak walczyła do końca. Najpierw trafił Jan Steber, a potem Josef Vitek, a przy tym trafieniu Mund zaliczył asystę drugiego stopnia. Do końca meczu pozostały nieco ponad dwie minuty i gdańszczanom zabrakło czasu na strzelenie wyrównującej bramki.

GKS Tychy - MH Automatyka Gdańsk 4:3 (1:1, 2:0, 1:2)

Bramki: 1:0 Witecki as. Galant - Woźnica (3:27), 1:1 Mund as. Polodna - Steber (14:47), 2:1 Cichy as. Szczechura - Kolanos (22:05), 3:1 Cichy as. Witecki (36:22), 4:1 Gazda as. Cichy - Kolanos (50:55), 4:2 Steber as. Vitek - Polodna (53:44), 4:3 Vitek as. Polodna - Mund (57:40)

GKS Tychy: Murray - Pociecha, Ciura - Woźnica, Galant, Witecki; Bryk, Jeziorski - Gościński, Rzeszutko, Bagiński; Górny, Kolarz - Kolanos, Cichy, Szczechura; Kotlorz, Gazda - Kalinowski, Komorski, Kogut

Automatyka: Gorodecki - Bilcik, Maciejewski - Steber, Polodna, Marzec; Lehmann, Mund - Strużyk, Pesta, Szczerbakow; Dolny, Wysocki - Vitek, Stasiewicz, Wrycza; Michał Rybak, Leśniak - Rompkowski, Różycki, Maciej Rybak

Lechia niczym... listopad. Arka nadal zadziwia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki