Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autobus z młodzieżą wjechał w drzewo, a obok samochód potrącił rowerzystę. Na szczęście to tylko ćwiczenia!

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Autobus z młodzieżą wjechał w drzewo, a tuż obok samochód osobowy potrącił rowerzystę. Było wielu rannych, także ofiary śmiertelne. To scenariusz ćwiczeń w Dąbrówce Malborskiej, podczas których we wtorek (21 czerwca) współdziałały służby z powiatów sztumskiego i malborskiego.

Było bardzo realistycznie. Uszkodzony samochód w przydrożnym rowie, pod nim ofiara (manekin), w pobliżu rower. Kilkadziesiąt metrów dalej autobus, który zatrzymał się na drzewie (dokładnie: przy drzewie). Role poszkodowanych, zarówno pasażerów autokaru (wypożyczony przez Miejski Zakład Komunikacji w Malborku), jak i jadących autem, odegrała młodzież m.in. ze szkół z Malborka i Sztumu. Pozoranci faktycznie wyglądali jak ofiary wypadku, bo zostali ucharakteryzowani w pobliskiej remizie w Dąbrówce Malborskiej. Były to "obrażenia" różnego rodzaju, np. twarzy, kończyn.

Gdy już wszystko było gotowe, do stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Sztumie poszło zgłoszenie o zdarzeniu masowym, czyli takim, w którym jest mowa o dużej liczbie osób poszkodowanych. W tym przypadku scenariusz zakładał, że w drzewo uderza autobus wiozący 25 osób. Z kolei osobówką, która zmiata z drogi rowerzystę, jedzie troje ludzi, w tym niemowlę.

Ze względu na skalę "zdarzenia", na miejsce zostały zadysponowane nie tylko zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Sztumie oraz OSP Dąbrówka Malborska, ale też JRG Malbork i OSP Stogi. Zadaniem strażaków było przeprowadzanie triażu, czyli oznaczenie rannych według stopnia obrażeń i pilności udzielenia pomocy medycznej i przystąpienie do resuscytacji krążeniowo-oddechowej w sytuacjach krytycznych.

Ratownicy przećwiczyli wyprowadzanie poszkodowanych z autobusu oraz wynoszenie rannych z samochodu osobowego. W osobówce pilnego ratunku potrzebowało niemowlę (manekin). W ćwiczeniach brało też udział Państwowe Ratownictwo Medyczne oraz funkcjonariusze policji.

Na czas tej symulowanej akcji ratowniczej droga w kierunku Dąbrówki Malborskiej została całkowicie zablokowana. Niektórzy kierowcy, którzy najechali na to "zdarzenie masowe", sądzili, że naprawdę doszło do wypadku.

- To autobus szkolny? Bo nasze dzieci są dziś na wycieczce. Ćwiczenia? To nie mogli uprzedzić? - usłyszeli od jednej z kobiet, która czekała na przejazd.

Jak usłyszeliśmy na miejscu, szczegóły były trzymane w tajemnicy. Chodziło o to, żeby wezwane służby działały niemalże jak w warunkach realnego zdarzenia o dużym stopniu trudności. Ale na szczęście to były tylko ćwiczenia, chociaż młodzież faktycznie wczuła się w swoje role.

- Grasz rolę życia, dziewczyno - usłyszała od strażaka jedna z pozorantek wyprowadzanych z autobusów.

Organizatorem ćwiczeń była Komenda Powiatowa PSP w Sztumie, ale udział jednostek z Malborka jest też czymś oczywistym. Stąd wsparcie może przyjść najszybciej w przypadku naprawdę dużych zdarzeń. Temu, jak na miejscu "zdarzenia masowego" współdziałają strażacy z różnych jednostek oraz inne służby, uważnie przyglądali się obserwatorzy i na bieżąco zapisywali swoje uwagi w notesach. Wszystko zostanie dokładnie przeanalizowane.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki