- Nie potrafiłyśmy powstrzymać w bloku Izy Żebrowskiej - przyznała po sobotniej porażce Izabela Bełcik, kapitan Atomu Trefla. - Myślę, że nasz zespół dość słabo zagrał zagrywką. Oprócz kilku serwisów, nie utrudniłyśmy przeciwniczkom zadania.
- Nie byliśmy sobą - skwitował z kolei Chiappini.
Po sobotnim laniu wydawało się, że finał mistrzostw Polski znacznie oddalił się od sopocianek. Radykalnie zmniejszyła się też liczba tych, którzy wierzyli w pozytywną zmianę. Dąbrowianki natomiast czuły, że jeśli w niedzielę wygrają, to po raz pierwszy w historii będą miały okazję powalczyć o najcenniejsze medale.
- Będziemy walczyć, bo należy pamiętać, że to nie koniec rywalizacji - podkreślała doświadczona Magdalena Śliwa, rozgrywająca Tauronu MKS. - Siatkówka jest nieprzewidywalnym sportem. My musimy się sprężyć, bo przeciwnik jest z najwyższej półki. Na pewno łatwo nie będzie.
Koleżanki nie wzięły sobie jednak do serca słów kapitan. Wystarczyło, że atomówki poprawiły się w ofensywie i nastawiły się na wykluczenie z gry MVP pierwszego spotkania, czyli Izabeli Żebrowskiej. Niewielu spodziewało się, że wicemistrzynie kraju odwrócą losy tej rywalizacji. Jeszcze mniej osób zapewne przewidywało, że siatkarki z Sopotu wygrają tak szybko, po trzysetowym meczu. Prawie 3 tys. osób w hali w Dąbrowie Górniczej przecierało oczy ze zdumienia.
Skąd ta odmiana? Przyciśnięte do ściany atomówki nie miały już nic do stracenia. Trener Chiappini, w porównaniu do sobotniego meczu, dokonał tylko jednej zmiany w wyjściowym składzie. Zamiast Katarzyny Koniecznej postawił na Ewelinę Sieczkę. Nie zdecydował się przy tym na żadne rotacje w trakcie meczu. MVP spotkania numer 4 została rozgrywająca Atomu Trefla Alisha Glass.
Sprawa awansu do finału mistrzostw Polski pozostaje więc otwarta. Dzisiaj ma zapaść decyzja, kiedy zostanie rozegrany piąty, decydujący mecz w Sopocie. Wiadomo już, że na zwycięską drużynę czekają siatkarki Banku BPS Muszynianki. Mistrzynie Polski w niedzielę przypieczętowały awans do finału, pokonując 3:1 (25:12, 27:29, 25:23, 25:14) Aluprof Bielsko-Biała.
Nie wiadomo, kto pożegna się z PlusLigą Kobiet. W starciu do czterech zwycięstw Stal Mielec prowadzi z AZS Białystok 3:2.
Mecz nr 3: Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Atom Trefl 3:0 (25:21, 25:21, 25:15)
Tauron MKS: Dirickx (zdobyła 2 punkty), Leys (7), Plchotova (6), Żebrowska (24), Skowrońska (7), Liniarska (6), Strasz (libero) oraz Nuszel (1), Śliwa
Atom Trefl: Glass, Kożuch (9), Tokarska (2), Konieczna (6), Hodge (10), Ssuschke-Voigt (8), Maj (libero) oraz Saad, Sieczka, Bełcik
Mecz nr 4: Tauron MKS - Atom Trefl 0:3 (17:25, 15:25, 19:25)
Tauron MKS: Leys, Liniarska, Dirickx, Żebrowska, Skowrońska, Plchotova, Strasz (libero) oraz Zaroślińska, Śliwa, Nuszel
Atom Trefl: Glass, Tokarska, Ssuschke-Voigt, Hodge, Sieczka, Kożuch, Maj (libero)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?