Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atom Trefl Sopot po drugie zwycięstwo w Lidze Mistrzyń

Rafał Rusiecki
Fot. Karolina Misztal / Polskapresse
Jeśli siatkarki Atomu Trefla chcą w fazie grupowej Ligi Mistrzyń zająć drugie miejsce, to bezwzględnie muszą we wtorek wygrać - najlepiej za trzy punkty - z VDK Gent Dames. Przed niespełna tygodniem wróciły z tarczą z Bukaresztu, gdzie pokonały 3:1 (20:25, 25:17, 25:17, 25:23) tamtejsze Dinamo Romprest. Powtórka takiego wyniku w Ergo Arenie byłaby mile widziana.

- To może być podobny mecz jak z Rumunkami - tłumaczy Mariola Zenik, libero Atomu Trefla. - Zawodniczki z Gent grają w tym samym składzie już jakiś czas, ale bez względu na wszystko na pewno jest to zespół, z którym powinnyśmy walczyć, a ostatecznie wygrać.

Na inaugurację rozgrywek belgijska drużyna nie miała nic do powiedzenia z absolutnymi faworytkami grupy C, czyli Vakifbankiem Stambuł. W Gandawie debiutujące w Lidze Mistrzyń siatkarki trenera Stijna Moranda przegrały z Turczynkami 0:3 (15:25, 22:25, 21:25).

Dobre rozeznanie w potencjale Gent Dames ma holenderski trener sopocianek - Teun Buijs. Jeszcze więcej o belgijskiej lidze wie rzecz jasna pochodząca z tego kraju Charlotte Leys.

- Znam tę drużynę bardzo dobrze, bo przez cztery sezony miałam okazję grać przeciwko nim. Myślę, że to dobry zespół grający naprawdę szybko i będziemy musiały walczyć o każdą piłkę, popisując się przy tym dobrą zagrywką i dając z siebie wszystko także w obronie - wyjaśnia Leys. Trudno jednak nie odbierać tej wypowiedzi jako kurtuazyjnego zabiegu.

Tak samo trudno jest sobie wyobrazić, że debiutujący w Lidze Mistrzyń zespół będzie w stanie pokrzyżować szyki gospodyniom meczu w Ergo Arenie. Atomówki mają na koncie już cztery zwycięstwa z rzędu. W sobotę w rozgrywkach Orlen Ligi nie dały szans Aluprofowi Bielsko-Biała. Wygrały 3:0 i, co najważniejsze, nie straciły przez to dużo sił.

We wspomnianym meczu Belgijek z Vakifbankiem najwięcej punktów dla Gent Dames zdobyła Karolien Verstrepen. - Myślę, że zasłużyłyśmy na wygranie przynajmniej jednego seta - odgryzała się później Belgijka. Jej 12 "oczek" nie robi jednak wrażenia na mistrzyniach Polski. W inauguracyjnym meczu w Bukareszcie Anna Podolec zdobyła bowiem aż 24, a Zuzanna Efimienko 14.

Atomówki gotują się więc do konfrontacji z kolejnymi rywalkami, ale kibice i tak czekają na mecz z Vakifbankiem. Klubowe mistrzynie świata stawią się w hali Ergo Arena w 3. kolejce Ligi Mistrzyń. Spotkanie z Turczynkami odbędzie się jednak dopiero za niespełna miesiąc - we wtorek, 26 listopada o godz. 19.

- Vakifbank zapewne zajmie pierwsze miejsce w grupie, ale poza nimi każdy ma bardzo duże szanse na to, by awansować do dalszej fazy - realnie ocenia Mariola Zenik.

We wtorek w Ergo Arenie sopockie siatkarki mogą przybliżyć się do awansu. Początek meczu z VDK Gent Dames o godz. 20.30. Transmisja na antenie Polsatu Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki