- W obu meczach u siebie potwierdził się urok grania z Piłą. Musimy dostać pstryczka w nos, aby zacząć grać swoje - wspominał Adam Grabowski, trener atomówek. - Mam nadzieję, że w Pile obejdzie się bez tego typu sytuacji.
Sopocianki nie zamierzają zwalniać tempa. W sobotę o godz. 18 rozpoczną na wyjeździe mecz nr 3 i zamierzają zwycięstwem przypieczętować awans do półfinałów mistrzostw Polski.
W półfinale są już siatkarki Aluprofu Bielska-Białej, które po trzech spotkaniach wyeliminowały Budowlanych Łódź. W sobotę awans może zapewnić sobie także Bank BPS Muszynianka Fakro, który prowadzi 2-0 z Pałacem i o godz. 18 rozpoczyna mecz w Bydgoszczy. To o tyle ważne, że właśnie z "Mineralnymi" zmierzą się w następnym etapie zawodniczki z Sopotu.
Atom Trefl lepszy od PTPS Piła
- Nie myślimy o Muszyniance, bo na razie mamy przed sobą wyjazd do Piły. Dopiero wtedy, gdy awansujemy, zaczniemy myśleć o kolejnej fazie - zapewnia Justyna Łukasik, utalentowana środkowa bloku Atomu Trefla.
Na rękę sopociankom jest to, że w Pile już chyba najwięksi optymiści nie wierzą w odwrócenie fatalnego bilansu 0-2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?