Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ataki dzikich zwierząt w Gdańsku. Radni i mieszkańcy Gdańska za wydłużeniem godzin pracy straży miejskiej

Kamil Kusier
Kamil Kusier
W związku z coraz częstszymi atakami dzikich zwierząt w Gdańsku, mieszkańcy i radni apelują o przedłużenie godzin pracy straży miejskiej.
W związku z coraz częstszymi atakami dzikich zwierząt w Gdańsku, mieszkańcy i radni apelują o przedłużenie godzin pracy straży miejskiej. Tomasz Bolt/Polskapresse
Wraca temat ataku lisa w Gdańsku, który przed kilkoma dniami zagryzł psa w Nowym Porcie. Jak podkreślają aktywiści ze Stowarzyszenia Nasza Ziemia z Kosakowa, do wzmożonej aktywności lisów i jenotów na Pomorzu dochodzi coraz częściej, a prowadzone badania wykluczają u tych zwierząt wściekliznę. W sprawę zdecydował się zaangażować także radny Andrzej Skiba, który podkreślił swoją gotowość pomocy mieszkańcom, jak również zwrócił uwagę, że Rada Miasta Gdańska powinna zająć się tematem zmiany modelu funkcjonowania Straży Miejskiej w Gdańsku.

- Słyszałem o problemach ze zwierzyną leśną, ale dotyczyło to przede wszystkim aktywności dzików w szeregu dzielnic - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Andrzej Skiba, radny miejski z klubu Prawa i Sprawiedliwości. - Czasem słyszało się o występowaniu lisa, ale w kontekście raczej ciekawostki niż realnego problemu.

Teraz problem stał się bardziej zauważalny. Zwierzęta nie tylko zaczęły niebezpiecznie blisko podchodzić pod domostwa, ale również atakować zwierzęta domowe. Mieszkańcy m.in. Nowego Portu przejawiają obawy, że skoro lis zaatakował psa, to nie jest wykluczone, że może i zaatakować dorosłego, czy tym bardziej dziecko.

Przekonała się o tym m.in. Agnieszka Myszkier, której pies przed kilkoma dniami został zagryziony przez lisa w Nowym Porcie w Gdańsku.

- Jest mi przykro z powodu czworonożnego przyjaciela Pani Agnieszki - dodaje radny Andrzej Skiba. - Mamy w domu kota i psa, więc wiem, jak ważne są zwierzęta domowe. Jako radny Miasta Gdańska jestem gotów do współpracy zarówno z mieszkańcami, jak i Radą Dzielnicy Nowy Port, by zadbać o bezpieczeństwo ludzi, a także o komfort zwierząt.

Co jeszcze mogą zrobić mieszkańcy, aby poprawić komfort życia oraz, a może przede wszystkim bezpieczeństwo?

- Myślę, że sygnały od mieszkańców to dobry powód do większego zaangażowania służb miejskich - zaznacza Andrzej Skiba. - Rozumiem, że Straż Miejska jest mocno obłożona obowiązkami i cierpi na braki kadrowe, ale mieszkańcy mają prawo do uzyskania pomocy. Również działania oddolne tj. unikanie wyrzucania jedzenia i monitoring sąsiedzki w kontekście występowania dzikiej zwierzyny byłyby zasadne. Być może warto byłoby również włączyć do działań organizacje prozwierzęce, które - jak zakładam - też chciałyby zapewnić lisom inne, bardziej naturalne środowisko do bytowania.

Po mieszkańcach Śródmieścia, gdańszczanie z Nowego Portu jako kolejni sygnalizują, że całodobowa Straż Miejska jest konieczna. Może to czas, aby i nad tym się zastanowiła Rada Miasta?

- Rzeczywiście, potrzeba przedyskutowania modelu funkcjonowania Straży Miejskiej, a konkretniej wydłużenia godzin pracy, miała już miejsce w związku z uwagami od mieszkańców Śródmieścia - dodaje radny. - Uważam, że porozumienie w tej sprawie musi być podjęte wspólnie, przez kluby działajcie w Radzie Miasta. Myślę, że radni Prawa i Sprawiedliwości są na takie rozmowy gotowi.

Na takie rozmowy gotowi są także przedstawiciele pozostałych klubów Rady Miasta Gdańska tj. Koalicji Obywatelskiej oraz Wszystko dla Gdańska.

Radny Bogdan Oleszek z klubu Wszystko dla Gdańska już wcześniej w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" zwracał uwagę, że taki kierunek zmian w Gdańsku jest słuszny.

- Pytanie tylko, czy Miasto Gdańsk na to stać? - zastanawia się Bogdan Oleszek. - Jeżeli znalazłyby się na ten ruch środki, to jest to dobry pomysł. Na pewno Straż Miejska w sezonie wakacyjnym powinna pracować dłużej, czy w perspektywie całego roku również? Myślę, że tak, choć z decyzją jeszcze bym poczekał.

O całodobowej pracy Straży Miejskiej mówił także Jan Perucki z Kolacji Obywatelskiej.

- Zdecydowanie jestem za takim rozwiązaniem - mówi o pomyśle wydłużenia pracy Straży Miejskiej w Gdańsku Jan Perucki, radny Koalicji Obywatelskiej. Radny, podobnie jednak jak przedstawiciel klubu Wszystko dla Gdańska, zastanawia się nad tym, czy Miasto Gdańsk będzie jednak na taki krok stać.

Radni wszystkich trzech klubów zgodnie zatem twierdzą, że zmiany w funkcjonowaniu Straży Miejskiej w Gdańsku są potrzebne.

Jak informuje Rafał Kowalczyk, zastępca kierownika w Straży Miejskiej, odpowiedzialny za rejon Śródmieścia, Aniołków, Letnicy, Młynisk oraz Nowego Portu, w Gdańsku na umowę o pracę zatrudnionych jest 295 strażników, którzy od wybuchu pandemii pracują w zmianach dwunastogodzinnych. Ponadto Straż Miejska zatrudnia 25 urzędników oraz obsadza 39 stanowisko pomocniczych i obsługi monitoringu miejskiego.

Czy UMG zdecyduje się na zwiększenie zatrudnienia w gdańskiej Straży Miejskiej? Mieszkańcy Śródmieścia oraz Nowego Portu zdecydowanie poparliby ten pomysł. Skoro radni wszystkich klubów również są "za", pozostaje zadać pytanie, czy Miasto Gdańsk stać na taki krok?

- Mieszkańcy regularnie zwracają uwagę, że Straż Miejska jest potrzebna także w godzinach wieczornych i nocnych - zaznacza Przemysław Majewski, radny PiS. - Często są to sprawy uciążliwe, związane z zakłócaniem spokoju czy wandalizmem. Miasto Gdańsk ma rekordowy budżet i naprawdę można znaleźć środki, jeśli zrezygnujemy z milionowych wydatków na promocję i marketing, które służą tylko gdańskiej władzy.

Teraz do aktów wandalizmu i zakłócania spokoju doszła wzmożona aktywność dzikich zwierząt. Jaki krok wykona Urząd Miejski w Gdańsku? Czy wsłucha się w głos mieszkańców oraz radnych, i rozpocznie prace zmierzające do wydłużenia pracy strażników? Do tematu ataku dzikich zwierząt oraz tematu pracy straży miejskiej w Gdańsku jeszcze wrócimy.

– W związku z powszechną urbanizacją terenów rolnych przylegających do lasów oraz wkraczaniem z zabudową miejską i osiedlową w enklawy i półenklawy leśne, w ostatnich latach postępuje synurbizacja zwierząt dziko żyjących – mówi Janusz Mikoś, nadleśniczy Nadleśnictwa Gdańsk

Lisa coraz częściej możemy spotkać na... spacerze. Dlaczego ...

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki