Astrud Gilberto nie żyje. Brazylijska gwiazda jazzu miała 83 lata. Stworzyła hit "The Girl from Ipanema"

Astrud Gilberto nie żyje. Legendarna piosenkarka zmarła 5 czerwca w wieku 83 lat. Smutną informację o śmierci brazylijskiej legendy jazzu przekazał jej współpracownik Paul Ricci za sprawą mediów społecznościowych.

"Była ważną częścią WSZYSTKIEGO, co jest muzyką brazylijską na świecie, a swoją energią zmieniła życie wielu ludzi" - napisał.

Dodał, że prośbę o przekazanie informacji o śmierci Gilberto skierował do niego syn gwiazdy - Marcelo. Potwierdził również, że kobieta zmarła w poniedziałek, jednak nie dodał więcej szczegółów dotyczących przyczyn zgonu.

Astrud Gilberto urodziła się 29 marca 1940 roku w brazylijskim Salvadorze. Prawdziwy rozkwit jej kariery nastąpił natomiast w latach 60. minionego wieku, gdy nagrała piosenkę "The Girl from Ipanema".

Miało to miejsce w 1963 roku, kiedy wraz z mężem João pojechała w podróż do Nowego Jorku. Tam jej partner miał nagrywać ze znanym muzykiem jazzowym oraz innym Brazylijczykiem. Producent zapragnął jednak, by piosenkarka znająca angielski pomogła dotrzeć do amerykańskiej publiczności.

Tak też się stało, a rok później utwór stał się prawdziwym hitem list przebojów, znajdując się w TOP5 w Stanach Zjednoczonych oraz TOP30 w Wielkiej Brytanii.

Zanim tak się stało, oryginalna wersja została nagrana w duecie z mężem, ale piosenkarki nie wymieniono w nagraniu i otrzymywała tylko niewielkie wynagrodzenie. Dopiero później wycięto portugalski wokal jej męża i stworzono solowy singiel. Para niewiele później się rozwiodła, a Gilberto zaczęła koncertować w USA. Za utwór otrzymała również nagrodę Grammy w kategorii piosenka roku.

Jej kariera rozkwitała, aż w 2008 roku zdobyła nagrodę Latin Grammy za całokształt twórczości.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

lena