Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia - Trefl Gdańsk: Sentymentalny powrót "Cichego Pita"

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń
Na zdjęciu od lewej: Piotr Nowakowski, Artur Szalpuk i Mateusz Mika
Na zdjęciu od lewej: Piotr Nowakowski, Artur Szalpuk i Mateusz Mika Karolina Misztal
Podopieczni trenera Andrei Anastasiego pojechali do Rzeszowa walczyć o piąte zwycięstwo w tym sezonie w PlusLidze. Spotkanie zaplanowano na sobotę (godz. 17).

Początek sezonu w wykonaniu gdańskich, mając na względzie problemy, z jakimi drużyna borykała się przed startem rozgrywek, można uznać za bardzo udany. Co prawda Trefl plasuje się dopiero na siódmej pozycji, ale wygrał jak dotychczas cztery z pięciu spotkań. Lepiej prezentuje się tylko Zaksa Kędzierzyn-Koźle, która porażki jeszcze nie zaznała. Mistrzowie Polski są liderami tabeli. Skąd zatem taka rozbieżność? Wynika to z faktu, że w czołówce tabeli jest duży ścisk, a gdańszczanie dwa spotkania wygrali po tie-breakach, więc stracili jeden punkt.

Pojedynek z Asseco Resovią to jednak nowa karta Trefla w tym sezonie. W PlusLidze, podopiecznym trenera Andrei Anastasiego, jeszcze nigdy nie udało się wygrać z rzeszowianami w hali Podpromie. Co innego w Pucharze Polski. W tych rozgrywkach gdańszczanie pozbawili siedmiokrotnego mistrza Polski szans na udział w finałowym turnieju, zwyciężając na jego terenie po tie-breaku. I to w tym roku! Fani Trefla marzą zatem o powtórzeniu tego sukcesu w sobotę, czyli dziesięć miesięcy po tym pamiętnym spotkaniu.

Łatwo o to jednak na pewno nie będzie. Po pierwsze, z Asseco Resovią nigdy nikt nie ma łatwej przeprawy. Po drugie, pod dużym znakiem zapytania stoi występ jednego z liderów Trefla, Piotra Nowakowskiego. W ostatnim starciu, z MKS-em Będzin, 29-letni środkowy doznał w drugim secie urazu stawu skokowego, po czym został zniesiony z boiska. Jak zwykle w takich przypadkach, wyglądało to naprawdę groźnie. Czy kibice mają zatem powody do tego, by obawiać się o stan zdrowia zawodnika?

- Po poniedziałkowej kontuzji Piotr w środę trenował zgodnie z indywidualnym planem, jednak sytuacja jest coraz lepsza i mógł on normalnie jechać z całym zespołem na starcie z Asseco Resovią - uspokaja włoski szkoleniowiec zespołu z Gdańska. - Po treningach w Rzeszowie podejmiemy decyzję, czy zagra w sobotę. Jestem dobrej myśli.

Gdańska drużyna do Rzeszowa udała się już w czwartkowy poranek. A to dlatego, by dobrze zaaklimatyzować się w hali Podpromie. Czy to przełoży się na wynik? Oby!

Początek spotkania Asseco Resovia - Trefl Gdańsk w sobotę o godz. 17.

Wydawałoby się, że od klubu tej rangi można wymagać więcej kultury. Szokujące nagranie szatni trzecioligowca po wizycie piłkarzy Barcelony

Press Focus / x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki