W początkowym fragmencie spotkania można było odnieść wrażenie, że żadnej z drużyn niespecjalnie zależy na zwycięstwie. Debiutujący w Eurolidze Francuzi kaleczyli koszykówkę, seryjnie pudłując i wykonując chaotyczne akcje.
Niestety, na ich tle mistrzowie Polski wcale nie prezentowali się lepiej, przez co wynik oscylował wokół remisu. W drugiej kwarcie gospodarze kontynuowali swoje "popisy", jednak gracze Asseco Prokomu nie potrafili wykorzystać okazji i zbudować większej przewagi. Gdynianie zaliczyli nawet niechlubną serię pięciu kolejnych zmarnowanych rzutów wolnych (w całym meczu kompromitujące 43 procent z linii - 10/23).
Gdy pod koniec pierwszej połowy gracze Chalon w końcu złapali swój rytm w ofensywie, polscy koszykarze szybko oddali im pole. Na początku czwartej kwarty po trafieniu środkowego Sheldena Williamsa miejscowi prowadzili już 62:48. Po stronie Asseco Prokomu starali się ambitnie walczący reprezentanci Polski - Łukasz Koszarek oraz debiutujący w Eurolidze Mateusz Ponitka i Piotr Pamuła. Właśnie ich postawa jest bodaj jedynym optymistycznym akcentem meczu, który gdyński zespół przegrał ostatecznie różnicą 7 punktów.
W drugiej kolejce zawodnicy trenera Kestutisa Kemzury zmierzą się w Ergo Arenie z hiszpańską Unicają Malaga.
Elan Chalon-Sur-Saone - Asseco Prokom Gdynia 81:74 (11:12, 22:16, 24:20, 24:26)
Elan Chalon: Rush 17, Jewtimow 17, Tchicamboud 16, Schilb 13, Williams 8, Lauvergne 5, Lang 2, Aboudou 2, Jbam 1, Capela 0.
Asseco Prokom: Koszarek 14, Ponitka 13, Robinson 12, Khazzouh 11, Pamuła 9, Hrycaniuk 8, Blassingame 7, Szczotka 0, Mahalbasić 0, Witka 0, Śnieg 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
