Aż pięciu zawodników żółto-niebieskich zdobyło przynajmniej 10 punktów, a szósty był blisko tego osiągnięcia. To właśnie zespołowa gra sprawiła, że Asseco ostatecznie pokonało przeciwnika. Nie było jednak łatwo. Wprawdzie po trzech kwartach na prowadzeniu byli gdynianie, ale w czwartej kwarcie MKS utrzymał niezłą skuteczność i odrobił straty.
W decydującym fragmencie lepiej wypadli jednak gdynianie. Koszykarze Spaseva w doliczonym czasie gry dobrze spisali się na dystansie, a do tego zachowali zimną krew na linii rzutów wolnych. Tego samego nie można powiedzieć o zawodnikach z Dąbrowy Górniczej, którzy popełnili mnóstwo błędów i spudłowali kilka ważnych rzutów.
Gdynianie zrobili wielki krok w kierunku awansu do fazy play-off. Nasz zespół umocnił się na siódmej pozycji w tabeli i wciąż ma wyraźną przewagę nad niżej sklasyfikowanymi ekipami.
MKS Dąbrowa Górnicza - Asseco Gdynia 72:78 (17:14, 10:15, 20:24, 21:15, d. 4:10)
MKS: Broadus 20, Szymański 11, Mavra 8, Pamuła 8, Pasalić 6, Wieczorek 6, Zmarlak 6, Dziemba 4, Williams 3, Szczypiński 0.
Asseco: Żołnierewicz 18, Hickey 15, Kowalczyk 12, Matczak 12, Frasunkiewicz 10, Parzeński 9, Szczotka 2, Kaplanović 0.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?