Asseco Gdynia wciąż zachwyca. Rosa Radom za silna dla Energi Czarnych Słupsk [ZDJĘCIA]

Krzysztof Szubarga z Asseco wciąż prezentuje wysoką formę, to i gdynianie świetnie sobie radzą w rozgrywkach ligowych. Tak samo było w meczu z Turowem Zgorzelec, w którym to goście byli faworytami. Tymczasem gdynianie już pierwszą kwartę zagrali kapitalnie i w efekcie wygrali ją aż 26:11. Zaskoczeni goście nie zamierzali się jednak poddać. Gospodarze starali się kontrolować mecz, ale przed przerwą ich przewaga zmniejszyła się d siedmiu punktów. Potem jednak utrzymywali bezpieczny dystans i tak było do czwartej kwarty. W niej goście ze Zgorzelca zmniejszali stratę i nawet objęli prowadzenie. Koszykarze Asseco na szczęści szybko się otrząsnęli i końcówka spotkania należała już do nich. Dla gdyńskiego zespołu to już szóste zwycięstwo w pięciu ostatnich meczach.

Asseco Gdynia - PGE Turów Zgorzelec 74:68 (26:11, 16:24, 12:10, 20:23)

Asseco: Szubarga 19, Witliński 16, Żołnierewicz 14, Matczak 11, Szczotka 10, Szymański 6, Ponitka 0, Konopatzki 0, Jankowski 0, Czerlonko 0, Put 0, Frąckiewicz 0.

PGE Turów: Borowski 16, Ikowlew 15, Michalak 10, Carter 9, Bochno 6, Archibeque 4, Kostrzewski 2, Nikolić 2, Jackson 2, Gospodarek 2.

Czarni bardzo chcieli pokonać wicemistrzów Polski, ale to zadanie okazało się zbyt trudne. Zwłaszcza druga kwarta to był pogrom ze strony zespołu z Radomia. W efekcie po pierwszej połowie Rosa prowadziła w Słupsku już 48:27. Energa Czarni próbowali walczyć, ale zdołali zbliżyć się tylko na 13 punktów. Rosa kontrolowała wydarzenia na parkiecie i sięgnęła po zasłużone zwycięstwo.

Energa Czarni Słupsk - Rosa Radom 70:83 (15:19, 12:29, 22:16, 21:19)

Energa Czarni: Marcus Ginyard 21, Grzegorz Surmacz 14, Chavaughn Lewis 12, David Kravish 8, Justin Jackson 6, Jerel Blassingame 4, Piotr Dąbrowski 3, Łukasz Seweryn 2, Jarosław Morkos 0, Mantas Cesnauskis 0.

Rosa: Michał Sokołowski 22 (11 zb), Tyrone Brazelton 17, Darnell Jackson 11, Gary Bell 11, Robert Witka 8, Jarosław Zyskowski 7, Jordan Callahan 5, Kim Adams 2, Łukasz Bonarek 0, Maciej Bojanowski 0.