Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Gdynia i Trefl Sopot na wyjezdach, Energa Czarni Słupsk w TV [ZAPOWIEDŹ]

Paweł Durkiewicz
Przemek Swiderski
W szesnastej kolejce Tauron Basket Ligi oba trójmiejskie zespoły zmierzą się w sobotę na wyjeździe z nisko notowanymi rywalami. Energa Czarni zagrają z kolei na własnym parkiecie ze Śląskiem Wrocław w meczu, który może mieć kluczowe znaczenie dla układu tabeli po pierwszym etapie rozgrywek.

Koszykarze Trefla w ostatnią środę wysoko przegrali 76:94 w Zgorzelcu z PGE Turowem, a już nazajutrz wyruszyli do Tarnobrzega, gdzie w sobotę o godz. 18 czeka ich - przynajmniej teoretycznie - dużo łatwiejszy mecz. Rywalem sopocian będzie Stabill Jezioro, czyli przedostatnia drużyna TBL. Ekipa z Podkarpacia po raz ostatni zwyciężyła w lidze 14 grudnia zeszłego roku, a od początku sezonu wygrała łącznie zaledwie trzy z piętnastu meczów. Gracze Dariusa Maskoliunasa cierpią ostatnio na widoczną obniżkę formy, jednak w starciu z Jeziorem powinni sobie poradzić.

Zadanie o podobnym poziomie trudności stoi przed zawodnikami Asseco, którzy pojechali do Kołobrzega na mecz z miejscowym zespołem Kotwicy. Koszykarze o wdzięcznym przydomku "Czarodzieje z wydm", tak samo jak Jezioro, nie zaznali jeszcze w tym roku smaku zwycięstwa, a na ich koncie widnieją tylko trzy wygrane. Gdynianie mogą więc postarać się o urodzinowy prezent dla swojego trenera Davida Dedka, który właśnie w sobotę kończy 43 lata. Początek tego spotkania również o godz. 18.

Na pomoc swojej publiczności będą za to mogli liczyć Energa Czarni. Słupszczanie w niedzielę o godzinie 20 podejmą w hali Gryfia drużynę beniaminka TBL, czyli Śląsk Wrocław.

Gorący doping kibiców z pewnością się przyda, jako że mecz z wrocławianami jest dla naszej drużyny niezwykle istotny. W wyniku ostatnich porażek Czarni narazili się bowiem na utratę miejsca w górnej szóstce po pierwszym etapie rozgrywek. Oznaczałoby to, że w drugiej fazie gracze trenera Andreja Urlepa musieliby grać w dolnej grupie (7-12), walczącej o rozstawienie z miejsc 7-8 przed play-off. Dla ambitnej słupskiej drużyny byłaby to niemal katastrofa.

Sytuacja jest już teraz mocno skomplikowana. Po 15 kolejkach na miejscach 5-7 w tabeli są trzy zespoły o identycznym bilansie zwycięstw i porażek (8 wygranych i 7 przegranych spotkań). Mowa o Czarnych, Rosie Radom i... Śląsku. W niedzielnym meczu z WKS "Czarne Pantery" z pewnością wykonają duży krok - pytanie tylko, w którą stronę. Zwycięstwo odniesione różnicą 3 lub więcej punktów (w pierwszym starciu Śląsk wygrał 67:65), byłoby na wagę złota.

Transmisję na żywo z tego meczu pokaże od godz. 19.45 Polsat Sport News.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki