Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artyści w Gdańsku nie mają na czynsze

Jarosław Zalesiński
Miasto potraktowało artystów jak rzemieślników, a ich pracownię jak lokale służące do zarabiania pieniędzy. To specyfika Gdańska.
Miasto potraktowało artystów jak rzemieślników, a ich pracownię jak lokale służące do zarabiania pieniędzy. To specyfika Gdańska. Sławomir Seidler/ arch. pryw.
Czy gdańska reforma czynszów z 2011 roku pogrąża artystów? Miasto potraktowało artystów jak rzemieślników, a ich pracownię jak lokale służące do zarabiania pieniędzy.

Collage Jana Miśka zna każdy, kto choć trochę interesuje się powstającą w Gdańsku sztuką. Prace tego artysty pokazywane były na ponad 60 wystawach indywidualnych, m.in. w Polsce, Holandii, Niemczech, Włoszech, na Litwie, a na wystawach zbiorowych we Francji, Niemczech, Hiszpanii. Powstawały w małej pracowni w gdańskiej dzielnicy Orunia, póki nie przyszły fale powodzi w 2001 roku, które zatopiły Orunię, więc i pracownię Jana Miśka. Artysta wystarał się wówczas o lokum przy ulicy Zawiszy Czarnego w gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz, i tu przetrwał do kolejnej powodzi, czyli do gdańskiej reformy czynszów w 2011 roku.

Wzburzone fale tej reformy do dzisiaj się kołyszą, odbijając się np. od Trybunału Konstytucyjnego. Ze strony artystów, którym nagle wypadło płacić blisko dwa razy tyle za użytkowane przez nich pracownie, także spotkały się z burzliwym odporem. Z czasem protesty ucichły, ale problem się przez te dwa lata spiętrzył.

- Nie stać mnie już na płacenie czynszu - rozkłada ręce Jan Misiek.
Stawkę za metr kwadratowy pracowni wyliczono Miśkowi taką samą, jak innym posiadaczom lokali w Gdańsku, czyli 10,20 zł za m kw. Brutto wychodziło nieco ponad 1000 zł. Artysta, sam niebiegły w pismach urzędowych, skorzystał z pomocy zaprzyjaźnionych prawników, którzy wykazali miastu, że fatalne warunki (grzyb, brak ogrzewania, brak kuchni i tak dalej) dają podstawy do obniżki czynszu. Obniżkę przyznano, ale w sierpniu tego roku artysta otrzymał z miasta pismo, przywracające tysiączłotową opłatę. Misiek chce jeszcze negocjować uzyskanie mniejszego lokalu, zaś z pracownią przy Zawiszy Czarnego z żalem zaczyna się żegnać. Wielkoformatowe prace gotów jest spalić.

Problem czynszu za pracownię dotyka oczywiście nie jednego Jana Miśka. - Skutki reformy czynszów w Gdańsku są dla artystów dramatyczne - mówi Janusz Janowski, prezes Gdańskiego Okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków. - Miasto potraktowało artystów jak rzemieślników, a ich pracownię jak lokale służące do zarabiania pieniędzy. To specyfika Gdańska. Idzie o to, że władze każdego miasta mogą - to pewna sprzeczność w istniejących przepisach - traktować pracownie artystów na dwa sposoby, albo jako lokale mieszkalne, albo jako lokale użytkowe. W pierwszym wariancie czynsz jest wyższy, ale w zamian artysta może w większym stopniu czuć się dysponentem lokalu. W wariancie drugim miasto może zaproponować preferencyjny czynsz, ale wtedy może np. z niego artystę wyprosić.

- Pan Jan Misiek jest artystą bardzo zasłużonym dla Gdańska - mówi Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska, odpowiedzialny za reformę czynszów. - Mógłby uzgodnić z nami wynajem w trybie lokalu użytkowego i wtedy czynsz mógłby wynosić nawet 3 zł za m kw.

- Jeśli wprowadzone przez nas zasady są tak niekorzystne, dlaczego, według mojej wiedzy, nikt jeszcze w Gdańsku nie zrezygnował z pracowni i stale wpływają wnioski o nowe lokale, przyznawane na określonych przez nas w 2011 roku zasadach? - retorycznie pyta wiceprezydent Lisicki.

- Władze proponowały zbywanie pracowni - odparowuje prezes Janowski. - I przekazanie nam innych lokali. Tylko że te inne lokale można było dostać na trzy lata, a po tym czasie miał być ogłaszany konkurs, w którym dotychczasowy podnajemca miał startować na takich samych zasadach jak inni.

Problem statutu lokali przeznaczanych na pracownie artystów na swój sposób rozwiązał Sopot. Jak? CZYTAJ we wtorkowym (5.11.2013) wydaniu papierowym "Dziennika Bałtyckiego" albo na www.prasa24.pl.

TU kupisz e-wydanie "Dziennika Bałtyckiego"!

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

[/b]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki