Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka w środę zmierzy się z Amkarem. Kuklis nadal w Gdyni...ale na treningu

Janusz Woźniak
- Aktualnie jestem piłkarzem bezrobotnym - mówi Piotr Kuklis
- Aktualnie jestem piłkarzem bezrobotnym - mówi Piotr Kuklis Tomasz Bołt
Plan sparingów piłkarzy pierwszoligowej Arki Gdynia zmienia się niczym urlopowa oferta last minute. W środę żółto-niebiescy mieli grać w Gniewinie z Cracovią Kraków, ale trener "Pasów" Wojciech Stawowy zrezygnował z tej potyczki. Gdynianie znaleźli zastępstwo i w czwartek o godzinie 16 w Gdyni zagrają z II-ligową Bytovią Bytów.

W środę jednak też nie będą próżnować. Nieoczekiwanie chęć gry z Arką zgłosił 10. zespół rosyjskiej ekstraligi Amkar Perm. Trener Petr Nemc uznał, że takiej propozycji nie można odrzucić i sprawdzian z tak klasowym rywalem może tylko pomóc jego drużynie w budowaniu formy na nowy sezon. I tak w Gniewinie, o godzinie 18.45, dojdzie do meczu Arka - Amkar.

Od pewnego czasu piszemy o tym, czy w Gdyni pozostanie jeden z najlepszych zawodników ekipy Nemca w poprzednim sezonie Piotr Kuklis.

- Aktualnie jestem piłkarzem bezrobotnym, bo kontrakt w Arce mi się skończył, a nowego jeszcze nigdzie nie podpisałem - powiedział nam w godzinach południowych Kuklis. - Dzięki uprzejmości trenera mam zamiar trenować z Arką. Mam propozycję pozostania w Gdyni, ale nie jest to na dzisiaj jedyna możliwość. W grę wchodzą jeszcze występy w najbliższym sezonie w innym zespole pierwszej ligi lub nawet w ekstraklasie. Nie ukrywam, że decydujące znaczenie - przy podpisywaniu nowego kontraktu - będą miały warunki finansowe. Mam świadomość tego, że z podjęciem ostatecznej decyzji nie mogę czekać zbyt długo. Sam daję sobie czas do końca tego tygodnia - zakończył swoją wypowiedź Kuklis.

- Myślę, że Piotrek będzie musiał określić się szybciej. Jeżeli będzie chciał grać nadal w Arce, to na podjęcie decyzji ma dwa najbliższe dni - stwierdził z kolei wiceprezes ds. sportowych w gdyńskim klubie Michał Globisz.

Jeżeli chodzi o inne sprawy kadrowe w drużynie trenera Nemca, to zdobyte w sparingu z Gryfem Wejherowo (3:1) bramki nie pomogły testowanym napastnikom. Słowak Milos Gibala i Krzysztof Król już nie są kandydatami do występu w żółto-niebieskich barwach. Być może dlatego, że Charles Nwaogu - o którym mówiło się, że może opuścić Arkę - jednak pozostaje.

Czas na dalsze testy w Widzewie Łódź otrzymał natomiast Jakub Kowalski, który z łódzką drużyną wyjechał na zgrupowanie. Zaawansowane rozmowy na linii Widzew - Arka pozwalają na stwierdzenie, że Kowalski nowy sezon zacznie jednak na boiskach ekstraklasy. A to z kolei stwarza szanse na kontrakt dla Markusa Viniciusa de Silvy. Brazylijczyk grający ostatnio w Orkanie Rumia, a wcześniej także w GKS Bełchatów, jest w Gdyni nadal testowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki