Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka powalczy ze Śląskiem w Pucharze Polski

Piotr Wiśniewski
W sparingach żółto-niebiescy prezentowali się dobrze
W sparingach żółto-niebiescy prezentowali się dobrze Tomasz Bołt
Jest 25 października 1995 roku. Do Gdyni przyjeżdża GKS Katowice, zespół prowadzony przez Oresta Lenczyka. Wówczas jedna z lepszych drużyn w Polsce. Katowiczanie, w których składzie nie brakowało znanych na tamte czasy piłkarzy, wyjechali znad morza z bagażem trzech bramek.

W środę trener Lenczyk ponownie poprowadzi swój zespół w pucharowej potyczce przeciwko Arce. Czy gdynianie sprawią niespodziankę i powtórzą wynik sprzed 17 lat?

Śląsk to wicelider tabeli, który wiosnę ma fatalną. W czterech meczach wrocławianie zdobyli zaledwie dwa punkty. W efekcie stracili pozycję lidera na rzecz Legii Warszawa.

- Nie podoba mi się takie stawianie sprawy - przyznaje Petr Nemec, szkoleniowiec żółto-niebieskich. - To, że Śląsk gra słabiej, nie oznacza, że wyjdziemy na boisko i łatwo sięgniemy po zwycięstwo. Nie ma co ukrywać, że przed nami mecz na szczycie, z renomowanym przeciwnikiem. Nie ma mowy o odpuszczaniu. Będziemy się starali zadowolić naszych kibiców.

Opiekun gdyńskiej drużyny nie ukrywa, że zespół Śląska nie jest mu obcy.

- W dzisiejszych czasach nie jest problemem oglądanie w akcji naszych rywali - mówi trener Nemec. - Widzieliśmy wszystkie ich mecze w T-Mobile Ekstraklasie, śledziliśmy postawę wrocławian na zagranicznym zgrupowaniu. Mamy odpowiednią wiedzę na temat Śląska. Wiemy, że trener Lenczyk chce w meczu z nami dać szansę gry 8-9 zawodnikom, którzy do tej pory grali mniej.

Przed rywalem "nie pęka" także Radosław Pruchnik.

- Powiem tak - przeciwko wrocławianom grałem dwa mecze. Jest to zespół do ogrania. Trzeba pójść za ciosem. Dla nas to dobry sprawdzian przed ligą. Mam nadzieję, że po tym spotkaniu wszyscy w Gdyni będą zadowoleni - zakończył Pruchnik.

Kluczem do sukcesu mogą okazać się stałe fragmenty gry. Trener Nemec temu elementowi poświęcił sporo uwagi na zajęciach. Poza tym Śląsk Wrocław wiele bramek w ten sposób traci, ale i strzela.

- Śląsk ma dobre stałe fragmenty gry - zaznacza szkoleniowiec Arki. - We wrocławskim zespole jest wielu wysokich zawodników. Ale przecież szkoleniowiec Śląska nie wyklucza zmian w składzie i nie wiemy, czego do końca się spodziewać.

Środowe spotkanie będzie miało specjalną otoczkę. Otóż gdynianie rozegrają setny mecz w Pucharze Polski. Początek meczu o godz 18.30.

Spotkanie pokaże telewizja TVN Turbo. Początek transmisji o godzinie 18.15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki