Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka pojechała do Elbląga po zwycięstwo

Janusz Woźniak
Nwaogu w Elblągu nie zagra. Zastąpi go Mirko Ivanovski
Nwaogu w Elblągu nie zagra. Zastąpi go Mirko Ivanovski Tomasz Bołt
Niewiele dni na odpoczynek mieli piłkarze Arki po pucharowym meczu ze Śląskiem Wrocław. Zmęczeni, ale zadowoleni z awansu do półfinału Pucharu Polski, gdynianie w sobotę o godzinie 15 zagrają o ligowe punkty z Olimpią w Elblągu. Punkty, które potrzebne są żółto-niebieskim jak powietrze do życia, aby nadal liczyć się w walce o awans do ekstraklasy.

Pierwszy w tym sezonie mecz Arki z Olimpią odbył się 20 sierpnia w Gdyni. Arka wygrała 3:1, po bramkach Mirko Ivanovskiego, Wojciecha Wilczyńskiego i Piotra Kuklisa, a pewnie najbardziej zapamiętał to spotkanie młody bramkarz Michał Szromnik, który tym meczem zadebiutował w pierwszej lidze. Dzisiaj jednak, w kontekście rewanżu w Elblągu, do tej potyczki nie ma się co odwoływać. Po prostu w obu zespołach zaszły olbrzymie zmiany kadrowe. W sobotnim meczu może w wyjściowej "11" zagrać czterech zawodników z tej pierwszej potyczki, a w Olimpii tylko… jeden.

Elblążanie zajmują ostatnie miejsce w tabeli i tak naprawdę mają iluzoryczne już szanse na zachowanie ligowego bytu. W Elblągu jednak postanowiono jeszcze powalczyć, a pierwszy mecz tej wiosny - remis z Wisła w Płocku 1:1 - daje im cień nadziei na realizację celu, czyli utrzymanie się w I lidze. Gdyby wygrali z Arką… Nie chcę kończyć tego zdania, bo tak naprawdę wydaję się to mało realne, chociaż teoretycznie możliwe.

Czytaj także:**Wymarzony Puchar Polski na wyciągnięcie ręki piłkarzy Arki**

W zimowym zaciągu Olimpii znalazło się dwóch zawodników Arki. To Paweł Czoska i Adrian Sulima. Ten pierwszy wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. W kontrakcie nie ma też zastrzeżenia, aby nie mógł wystąpić przeciwko swojemu macierzystemu klubowi.

- O tym czy zagram zdecyduje trener. Ze mną w składzie czy beze mnie Arka nie może liczyć w Elblągu na żadną ulgową taryfę. W Płocku, szczególnie po przerwie, zagraliśmy naprawdę dobrze. W sobotę nikt w Elblągu przed gdyńskimi zawodnikami się nie położy. Nam są potrzebne punkty i będziemy tak grali, aby je zdobyć - powiedział Czoska.

Gdyńskiej Arce do zwycięstwa w Elblągu potrzebne będą bramki, a strzelić gola Grzegorzowi Szamotulskiemu łatwo na pewno nie będzie. Wiadomo, że dzisiaj w ataku żółto-niebieskich nie zagra kontuzjowany Nigeryjczyk Charles Nwaogu. Trener Petr Nemec w trybie awaryjnym przywrócił do treningów z pierwszym zespołem niesfornego Mirka Ivanovskiego.

Nie sądzę, aby reprezentant Macedonii zagrał od pierwszej minuty, ale jego umiejętności mogą się w Elblągu przydać. Z pierwszego składu Arki wypadnie też "wykartkowany" Palestyńczyk Omar Jarun, ale jego miejsce w środku obrony zajmie bez straty dla jakości gry Sławomir Mazurkiewicz.

Bez względu jednak na zmęczenie i kadrowe kłopoty gdynianie powinni przywieść z Elbląga trzy punkty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki