Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka Gdynia - Zawisza Bydgoszcz. Pasjonująca inauguracja sezonu

Janusz Woźniak
Przemysław Świderski/Polska Press/Dziennik Bałtycki
Skończyły się żarty, zaczęły się schody. To powiedzenie pasuje do tego, co w sobotę, od godziny 18, wydarzy się na stadionie GOSiR. Zaczyna się nowy sezon na zapleczu ekstraklasy, odżywają nowe nadzieje. Bez wątpienia Arka i Zawisza będą należeć do czołowych zespołów tej ligi. Obie drużyny przed sezonem spotkały się w Gdyni w meczu sparingowym. Wówczas 1:0, po golu byłego piłkarza Zawiszy Pawła Abbotta, wygrali żółto-niebiescy.

- Ten sparing w obliczu sobotniej walki o ligowe punkty nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia - przyznaje trener gdynian Grzegorz Niciński. - Jutro bydgoszczanie przyjadą do nas w silniejszym składzie. To, pomimo spadku, ciągle groźna drużyna, potrafiąca dobrze grać w piłkę. Czujemy respekt przed tym rywalem, co nie oznacza, że nie zamierzamy sięgnąć po premierowe zwycięstwo. To będzie nasz cel w sobotnim meczu - zapewnia szkoleniowiec żółto-niebieskich.

Kibiców, co zrozumiałe, najbardziej interesują sprawy kadrowe. W jakim więc składzie zagrają gospodarze?

- Wyjściowa "11" będzie zbliżona do tej, która wyszła na zwycięski 4:1 mecz Pucharu Polski z Pogonią Siedlce. Kontuzjowanego Miroslava Bożoka zastąpi ktoś z dwójki Michał Renusz lub Paweł Wojowski - zdradza swoje plany Niciński.

Kapitanem Arki pozostaje także w nowym sezonie Krzysztof Sobieraj.

- Każdy ligowy mecz, począwszy od tego inauguracyjnego z Zawiszą, to szansa na zwycięstwo i na 3 punkty. Tę szansę będziemy się starali wykorzystać we wszystkich 34 ligowych spotkaniach. Jesteśmy w stanie wygrać w tej lidze z każdym. Teoretycznie, bo oczywiście boisko będzie na bieżąco weryfikowało te plany. Mogę w imieniu własnym i kolegów zapewnić, że postaramy się pokazać lepszy futbol niż w poprzednim sezonie. Taki, który zadowoli naszych kibiców - zadeklarował Sobieraj.

W sobotę Arce nie będzie łatwo. Zawisza mimo strat kadrowych poniesionych po spadku ciągle ma silny zespół. Wokół takich piłkarzy jak bramkarz Łukasz Sapela, Krzysztof Nykiel, Piotr Stawarczyk, Łukasz Nawotczyński, Jakub Smektała czy dwaj Portugalczycy Mica i Alvarinho trener Mariusz Rumak jest w stanie zbudować zespół na miarę powrotu do elity.

Zatem w sobotę w Gdyni zapowiadają się futbolowe emocje. Ja stawiam na Arkę. A kto chce się osobiście przekonać, czy mam rację, powinien skorzystać z klubowej propozycji promocyjnego zakupu biletów w przedsprzedaży. To oszczędność 5 złotych na bilecie, bo o tyle droższe będą wejściówki kupowane w kasach stadionu w sobotę.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki