Przed sezonem sporo mówiło się o tym, że Arka chce bić się o ekstraklasę. Drużyna jak na razie gra jednak w kratkę. Miewa dobre momenty, jak choćby spotkanie z GKS-em Bełchatów, ale też zalicza wpadki.
Startujemy z naszym profilem na Twitterze. Czas rozruszać serwis i pokazać, że 140 znaków wystarczy, by oddać sportowe emocje.
— Sport DB (@baltyckisport) September 8, 2013
Gdynianie jak dotychczas wygrali cztery z dziewięciu pojedynków, dwa zremisowali i trzy przegrali.Obecnie Arka plasuje się na 9. miejscu w ligowej tabeli. Ta sytuacja może się jednak zmienić, bowiem zespół trenera Pawła Sikory ma do rozegrania jeden zaległy mecz. W przypadku zwycięstwa drużyna może awansować nawet o kilka miejsc.
- Biorąc pod uwagę dotychczasową grę Arki, w dalszym ciągu uważam, że jesteśmy zespołem, który będzie się bił o ekstraklasę. Pokazaliśmy, że każdy musi się z nami liczyć, bo potrafimy wygrywać mecze w najlepszymi drużynami - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" Michał Globisz, wiceprezes Arki do spraw sportowych.
W Gdyni mają jednak świadomość, że nie wszystko idzie zgodnie z planem. Michał Globisz zaznacza, że niespodziewane porażki są częścią sportu.
- Zdarzają się nam oczywiście wpadki, ale taki jest właśnie sport. Myślę, że w tym momencie jest zbyt szybko, by wyrokować, jakie są nasze szanse na awans - czy duże, czy średnie. Moim zdaniem, więcej będziemy w stanie powiedzieć po tej rundzie - dodał wiceprezes Arki do spraw sportowych.
Cała rozmowa z Michałem Globiszem już jutro na dziennikbaltycki.pl/sport.
Czy Arka awansuje do ekstraklasy? ZAGŁOSUJ POWYŻEJ!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?