Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Areszt dla podpalacza z gminy Miłoradz

Radosław Konczyński
Zanim ogień się pojawił w Bystrzu, kilka tygodni wcześniej płonął stóg w Miłoradzu.
Zanim ogień się pojawił w Bystrzu, kilka tygodni wcześniej płonął stóg w Miłoradzu. Iwona Orszulak
Sprawcy jednego z pożarów w gminie Miłoradz ujęci. Zatrzymany 19-latek ma już sprawę w sądzie.

Trzy miesiące spędzi w areszcie 19-letni mieszkaniec gminy Miłoradz, który jest podejrzany o niebezpieczne zabawy z ogniem. Chłopak ma już na koncie jeden wyrok za podpalenia, wydany w ubiegłym roku, ale wciąż nieprawomocny.

Pożar, za który młody mężczyzna trafił teraz za kratki, wydarzył się ponad tydzień temu w Bystrzu w gminie Miłoradz. Dwa płonące tam stogi siana gasiło przez kilka godzin 33 strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Malborku oraz z jednostek OSP. Na szczęście, nie było zagrożenia dla zabudowań, bo sterty stały w polu, ok. 200 metrów od budynków gospodarczych pobliskiego zakładu rolnego. Ogień mógł się natomiast przenieść na sąsiednie baloty siana.

- Straty wyniosły około 45 tysięcy złotych. Wartość uratowanego mienia oszacowano na około 50 tysięcy złotych - mówi st. kpt. Janusz Leszczewski z PSP w Malborku.

Policjanci zebrali ślady na miejscu zdarzenia i potem w śledztwie wytypowali dwóch potencjalnych sprawców. Zatrzymali 20-letniego mężczyznę i 19-latka, który był już im znany. Został skazany przez sąd w Malborku za podpalenie wielkiego stogu siana w ubiegłym roku (wtedy początkowo prokuratura chciała mu też postawić zarzut podpalenia stodoły w Miłoradzu, ale się z niego wycofała z powodu braku dowodów).
Po wyroku obrońca się odwołał do Sądu Okręgowego w Gdańsku, twierdząc, że jego klient jest niewinny. Ponadto nie zgadzał się z prognozą kryminologiczną postawioną przez sędziego, według którego istniało zagrożenie, że chłopak może znów wzniecić pożar. Apelacja w SO jeszcze nie została rozpatrzona. Wyrok jest nieprawomocny, więc nie ma winnych. Tym razem 19-latek i jego o rok starszy znajomy przyznali się do podłożenia ostatnio ognia pod stogi w Bystrzu. Sąd Rejonowy przystał na wniosek prokuratury, która się domagała 3-miesięcznego aresztu dla 19-latka. W stosunku do drugiego nakazano dozór policyjny.

Kilka tygodni przed pożarem w Bystrzu został też podpalony stóg w samym Miłoradzu. Mieszkańcy, którzy w ub. roku przeżyli serię podpaleń, zastanawiali się, czy nie jest to sprawka piromana. W tym przypadku sprawcy jeszcze się nie udało wykryć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki