Arcybiskup Głódź upomina się o ziemię

Chodzi o teren leżący pomiędzy Seminarium Duchownym a ulicą Jacka Rybińskiego, dzisiaj ogólnie dostępną dla spacerowiczów i odwiedzających Pałac Opatów.

Czy po wydzieleniu działki część parku oliwskiego zostanie odgrodzona? - Na razie muszą zostać załatwione wszystkie formalności. Doszło do pewnego zaniedbania ze strony województwa, bowiem ten teren już od osiemnastu lat należy do gdańskiego seminarium.

- Trzeba to formalnie uporządkować - wyjaśnia ks. arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.
Metropolita gdański nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie, co zamierza zrobić z terenem należącym do Kościoła. - Drzew tam na pewno nie będziemy karczować - uciął krótko.
Pismo z prośbą o wydzielenie części parku wpłynęło do Urzędu Miejskiego w lipcu.

- Przyznam, że była to dla nas niespodzianka. Prezydent Gdańska nie wiedział, że część parku oliwskiego jest własnością Kościoła - wyjaśnia Antoni Pawlak, rzecznik prasowy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Na terenie parku, gdzie leży kościelna działka, niedawno odnowiono alejki i zamontowano nowe oświetlenie.

Jak to możliwe, że miasto, inwestując tam pieniądze, nie wiedziało o tym, kto jest jej właścicielem?
- Kiedy w 1990 roku przekazano prawa do części parku oliwskiego Kościołowi, nie zmieniono jednocześnie wpisu w księgach wieczystych. Dopiero arcybiskup Głódź upomniał się o wydzielenie tego terenu - wyjaśnia Antoni Pawlak. Zaznacza też, że prezydent prowadzi negocjacje z gdańską kurią.

Miejscy urzędnicy mają nadzieję, że arcybiskup Głódź nie będzie chciał odgrodzić tej działki od pozostałej części parku oliwskiego.

Park oliwski powstał w XVII wieku. Jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc przez turystów przyjeżdżających do Gdańska. Przez lata przechodził wiele zmian - powstawały kolejne jego części: francuska, angielska, grota, kaskada i palmiarnia.