Apel w formie uchwały procedowano w przededniu rocznicy skierowania ustawy do Sejmu. Inicjatywę ustawodawczą w tym zakresie podjął na początku września 2020 r. Senat. Głosowanie w Sejmiku poprzedziła niespełna 3-godz. debata. Na poniedziałkowym (27.09.) posiedzeniu pojawili się parlamentarzyści PiS, KO oraz Lewicy, a także przedstawiciele samorządów lokalnych.
- Może nasuwać się pytanie: skoro macie stowarzyszenie, po co wam metropolia. Tak jak wskazali przedmówcy, doszliśmy już do ściany naszych możliwości – mówiła Magdalena Kołodziejczak, wójt gminy Pruszcz Gd. - Nie tak dawno gm. Pruszcz Gd., miasto Gdańsk oraz gm. Kolbudy, postanowiły rozwiązać problem, polegający na konieczności budowy wspólnej szkoły. Praca jaką trzeba było wykonać graniczyła niemal z cudem. Potrzeba nam rozwiązań stricte formalnych.
- Dziwię się, że na ten temat wciąż musimy dyskutować. Metropolia to narzędzie, które z powodzeniem funkcjonuje od dziesiątek lat w cywilizowanej Europie. Nie pytajmy już czy, tylko jak i kiedy – mówił Mirosław Chyła, burmistrz Pelplina.
Radni PiS wstrzymali się od głosu
Projekt jest wzorowany na Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, funkcjonującej i dotowanej środkami centralnymi od 2017 r. Ze strony radnych KO w Sejmiku, popierających podobne rozwiązania na Pomorzu, padały argumenty o konieczności integracji transportu, uporządkowania relacji pomiędzy samorządami oraz zapewnienia dodatkowych środków na wykonywanie zadań publicznych. Politycy PiS wskazywali na problem podziału województwa na część objętą aglomeracją i znajdującą się poza nią.
- Jestem przeciwna zawracaniu kijem Wisły, a więc sprzeciwianiu się procesom, które w naszym woj. dzieją się naturalne – mówiła radna Anna Gwiazda z PiS. - Jestem także przeciwna zewnętrznemu dofinansowaniu metropolii, ponieważ korzyść z powiązania zadań największych samorządów, będą dotyczyć także ich finansów. Pięcioprocentowe dofinansowanie centralne powinno dotyczyć reszty regionu, która bardziej potrzebuje tych środków.
Swoje uwagi zgłosił także wiceminister infrastruktury Marcin Horała.
- Metropolia jako narzędzie koordynacji polityk na poziomie nieco wyższym niż obecny – tak. Jako metoda naprawienia ułomności ustawy o samorządności z lat 90. - również tak – mówił wiceminister Marcin Horała. - Natomiast, jeżeli ustawa aglomeracyjna miałaby być narzędziem odwrócenia redystrybucji na poziomie państwowym, polegającej na tym, że zabierzemy tym, którym jest gorzej, a damy tym, którym i tak jest już lepiej, to pewnie zgody między nami nie będzie.
W głosowaniu wzięło udział 29 radnych. 11 - wszyscy z Prawa i Sprawiedliwości - wstrzymało się od głosu. W trakcie debaty radny Karol Guzikiewicz zarzucił marszałkowi Mieczysławowi Strukowi, wykorzystywanie tematu metropolii do robienia kampanii przed wyborami na nowego szefa PO na Pomorzu.
- Trzymanie przez dwanaście miesięcy projektu, na którym zależy grupie samorządów, jest po prostu niewłaściwe – mówił marszałek Struk. - Nie chodzi o forsowanie na siłę, ale doprowadzenie do rzeczowej dyskusji w Sejmie na ten temat.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?