Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antoni Macierewicz spotkał się w Gdańsku z wyborcami

Ewelina Oleksy
Przemysław Świderski
Antoni Macierewicz, poseł i wiceprzewodniczący Prawa i Sprawiedliwości przyjechał w sobotę do Gdańska, by spotkać się z sympatykami i członkami partii. Podczas swojego przemówienia odniósł się m.in. do sprawy zalegalizowania związków partnerskich, gender i katastrofy smoleńskiej.

Kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego trwa w najlepsze. Z tej okazji sobotę w gdańskiej siedzibie Solidarności, spotkali się czołowe postaci na politycznej scenie PiS- m.in. Anna Fotyga, Jolanta Szczypińska oraz Antoni Macierewicz. Sala Akwen pękała w szwach od popierających ich mieszkańców Pomorza.

Antoni Macierewicz swoje wystąpienie zaczął od podziękowań: za różę, którą otrzymał od „ wszystkich patriotów” i gorące przywitanie w Gdańsku. Później przyszła pora na komentowanie obecnej sytuacji politycznej Polski oraz przedstawianie założeń programu wyborczego PiS.

- Jednym z przejawów kryzysu, który toczy Polskę jest to , że mamy wrażenie że nieustannie nam się mówi, co mamy robić i myśleć. Próbuje się nas ustawiać. W sytuacji gdy sejm twierdzi, że sto razy ważniejsze od zdrowia, bezrobocia i zbrodni smoleńskiej jest to, jak ułożyć życie między dwojgiem ludzi tej samej płci, to pokazuje jak dalece przestaliśmy z sobą rozmawiać i jak władza próbuje ustawiać rzeczywistość. Problemy, które swoim programem chce rozwiązać PiS związane są z trzema zagadnieniami. To zdrowie, praca i rodzina - powiedział Macierewicz.

Wiceprzewodniczący podkreślał, że sytuacja na polskim rynku pracy jest dramatyczna, bo miliony Polaków uciekają z kraju.

-Dlaczego niszczy się polski przemysł? Często jesteśmy oskarżani, że mamy spiskową teorię historii, że ciągle widzimy wrogów, a przecież świat jest taki piękny. To nieprawda, ale gdy widzimy, że prezydent Gdańska ciągnie samolot OLT, czyli reklamuje przedsięwzięcie parady oszustów i jednej z największych firm korupcyjnych, to ciśnie się na usta tylko jedno. Zawsze gdy pytamy o to, co się dzieje z polska pracą i służbą zdrowia, to dotykamy problemu korupcji i przestępczości wśród rządzących. Tu nie chodzi o kogoś spod budki z piwem, tu chodzi o systematyczną grabież polskiej pracy i społeczeństwa przez ludzi którzy na co dzień nami rządzą- stwierdził Macierewicz.

- NFZ otrzymuje co roku dodatkowe miliardy, a co roku jest gorzej w służbie zdrowia, co roku pogarsza się sytuacja, w której dochodzi do tego że nowotwory stają się zagrożeniem społecznym. Wymieramy jako naród, coraz bardziej stajemy się społeczeństwem ludzi niepełnosprawnych i chorych, nie ma na to innego wytłumaczenia jak gigantyczna grabież, ta która jest upostaciowiona np. w aferze Amber Gold. Mafii nie trzeba szukać na dole, wśród ludzi marginesu, mafii trzeba szukać w rządzie, wśród tych którzy rządzą! - dodał.

Dlatego, jak podkreślał, jednym z głównych elementów programu PiS jest odbudowa polskiego przemysłu.
-Konsekwencją bezrobocia jest rozpad rodziny, coraz mniej rodzących się dzieci. Można powiedzieć co nas to obchodzi? Przecież najważniejsze jest to, żeby geje i lesbijki mogli sobie brać śluby. Komuś się w głowie pomyliło! Oczywiście z całym szacunkiem do gejów i lesbijek - my kochamy wszystkich. Ale chodzi o hierarchię - nagle okazuje się, że ci którzy są pewnym marginesem, chcą zawłaszczyć całą scenę polityczną i ideową. Nie może być tak, by cały naród zajmował się wyłącznie ich problemami łóżkowymi, niech sobie to załatwiają w domu, a nie publicznie- stwierdził.

Macierewicz odniósł się też krytycznie wobec gender.
- To staje się zagrożeniem dla narodu. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że ideologia gender jest próbą kontynuacji ideologii komunistycznej, marksistowskiej i ma spełniać te same funkcje, funkcje niszczące naród polski przez rozbicie rodziny i deprawowanie najmłodszych. Nigdy się nie zgodzimy, by ta ideologia zapanowała nad polskimi umysłami i szkołami!- zaznaczał Macierewicz.

Wiceszef PiS krytykował też premiera Donalda Tuska, prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz ministra Radosława Sikorskiego.
- W rosyjskie ręce oddali wyjaśnienie największej tragedii, tragedii smoleńskiej. Czy ta sytuacja pogardy dla pracy, pracownika, chorych, czy to byłoby możliwe gdyby nie zbrodnia która doprowadziła do śmierci prezydenta? - pytał Macierewicz

- Gdyby żył prezydent Kaczyński czy doszłoby do haniebnej ustawy, która każe pracować polskim kobietom do 67 roku życia? To nie byłoby możliwe. Nie chcę oskarżać Tuska za to, co się stało w Smoleńsku, ale on i jego pracownicy swoim działaniem, pokazują, że nie chcą by wykryto sprawców. Apeluję do Donalda Tuska i ludzi PO, do wszystkich którzy zajmowali się ochroną sprawców tej ogromnej tragedii, zmieńcie stanowisko, stańcie razem z nami, by długa ręka Putina która sprawiła tę zbrodnię, nie mogła kontynuować swojego strasznego żniwa! - zwracał się do zebranych Macierewicz.

- Niechże PO i Donald Tusk, albo zmienią swoje stanowisko, i wrócą do obrony polskiego interesu narodowego, albo niech raz na zawsze odejdą!- nawoływał.

Na koniec swojego przemówienia Macierewicz powiedział, że jest pewien wygranej PiS w najbliższych wyborach.

- Jesteśmy gotowi, by zreformować Polskę od samych korzeni, po to poszliśmy do działalności społecznej i politycznej, by zlikwidować okupację sowiecką i odbudować Polskę dla Polaków. Życie dla tego poświęcimy i wyplenimy agenturę wpływów - zaznaczył.

Czekamy na Twój sygnał!

Wyślij do nas informację, film, zdjęcia z wypadku, którego jesteś świadkiem!


t: 502-499-006 e:[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki