Jak podkreślał Piwowarski w programie "Dzień Dobry TVN", jego relacja z Przybylską była nie tylko taka jak między aktorką, a reżyserem, ale też jak między ojcem a córką.
- Czułem się za nią odpowiedzialny. Znalazłem ją jako 16-latkę z Gdyni, a graliśmy w Warszawie, robiłem jej więc kanapki, aby miała do pociągu, odbierałem ją z dworca - mówił reżyser. - Czułem, że muszę się nią zaopiekować, bo Ania była z jednej strony typem łobuza, a z drugiej była w środku bardzo delikatną i szlachetną osobą, za co naród ją pokochał - dodał.
(źródło TVN24/x-news)
Czytaj też: Anna Przybylska nie żyje. Aktorka zmarła w wieku 35 lat [ZDJĘCIA, WIDEO]
W 1997 r. Przybylska zadebiutoPrzybylskawała w kinie w filmie Piwowarskiego "Ciemna strona Wenus". W opinii reżysera, gdyby Przybylska urodziła się w Stanach Zjednoczonych, byłaby gwiazdą światowego formatu.
- To taka Julia Roberts. Ona miała coś takiego, że ludzie ją kochali - podkreślił.
(źródło Dzień Dobry TVN/x-news)
Czytaj też: Cezary Pazura: Ania zarażała innych uśmiechem [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?