Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ankietowani chcą palić śmieci na wysypisku w Szadółkach

W. Kakowska, J. Klein
Spalanie śmieci może obniżyć koszty składowania i odbioru odpadów
Spalanie śmieci może obniżyć koszty składowania i odbioru odpadów Anna Arent-Mendyk
Spalarnia śmieci powinna powstać w sąsiedztwie Zakładu Utylizacji na Szadółkach - tak ocenili mieszkańcy Pomorza, którzy wzięli udział z zakończonych konsultacjach społecznych. W środę w siedzibie Rady Miasta Gdańska przedstawiono wyniki.

Badanie przeprowadziło Towarzystwo Naukowe Organizacji i Kierownictwa. W ramach konsultacji odbyło się siedem spotkań - w Gdańsku, Gdyni, Tczewie i Starogardzie Gd. Za Szadółkami opowiedziało się 44 proc. ankietowanych osób. Najwięcej negatywnych opinii zebrała lokalizacja spalarni w sąsiedztwie oczyszczalni Wschód w Wiślince. Przeciwko było 35 proc. ankietowanych.

Konsultacje społeczne dotyczyły sześciu potencjalnych lokalizacji wskazanych przez samorząd: oczyszczalni Wschód w Gdańsku, Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku Szadółkach (czyli istniejące wysypisko śmieci), Eko-Doliny w Łężycach, działki GPEC w Szadółkach oraz elektrociepłowni w Gdańsku i Gdyni. Wiadomo jednak, że pod uwagę brane są dwa warianty, czyli ZU Szadółki i oczyszczalnia Wschód. Bowiem te lokalizacje za najkorzystniejsze uznali autorzy analizy przeprowadzonej na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego.

- Analiza nie wskazuje najlepszej lokalizacji, tylko taką spośród branych pod uwagę, co do której jest najmniej wątpliwości - powiedział Tomasz Nowicki z firmy Socotec, która opracowała analizę.
A wątpliwości jest dużo. Raport już raz musiał być poprawiany, o czym informowaliśmy na naszych łamach. Eksperci nie przewidzieli bowiem protestów mieszkańców Wiślinki i okolic. Owe protesty, czyli koszty społeczne, stanowią bardzo istotny element wpływający na końcowe wnioski. - Uwagi zgłaszane przez mieszkańców i ekspertów podczas spotkań konsultacyjnych są cały czas uwzględniane i ostateczna wersja analizy będzie przedstawiona w lutym przyszłego roku - wyjaśnił Nowicki.

Jego zdaniem, końcowe konkluzje nie będą jednak odbiegały od tych znanych dzisiaj. Jako najbardziej korzystne lokalizacje nadal oceniane będą ZU Szadółki i rejon oczyszczalni Wschód. Dziś jest jeden do jednego. Za Szadółkami przemawiają względy techniczne i ekonomiczne. Za Wiślinką optują przesłanki ekologiczne i opinie eksperckie.
A co z wynikami konsultacji? Dla ekspertów z Socotec nie mają one tak dużego znaczenia jak dla władz samorządowych. - Kryteria społeczne są bardzo ważne - stwierdził Dimitris T. Skuras, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Gdańsk. - Jest to dla nas istotna informacja, która będzie miała znaczenie przy podejmowaniu decyzji.

A jej podjęcie łatwe nie będzie. W sprawie lokalizacji podzieleni są także naukowcy.
- Za błąd uważam rekomendację lokalizacji spalarni na terenach nad Martwą Wisłą od setek lat rezerwowanych dla portu Gdańsk - stwierdził na spotkaniu prof. Witold Andruszkiewicz z Politechniki Gdańskiej. - Nie popełniajmy błędów ludzi, którzy postawili tam już oczyszczalnię ścieków i składowisko fosfogipsów. Tereny Wiślinki są bezcennym obszarem, gdzie powinno powstać wielkie centrum turystyki morskiej. Nie jedna marina, a dziesięć. Już w latach 1986-91 na politechnice prowadzono badania, z których wynika, że to miejsce ma duży potencjał.

Z tą opinią stanowczo nie zgodził się dr inż. Bogdan Szermer, architekt i urbanista. - Sąsiedztwo rafinerii i oczyszczalni ścieków wyklucza funkcje turystyczne - stwierdził. - Wielka marina to utopia. Tereny te powinny pozostać przemysłowymi.
Skoro w sądach podzieleni są naukowcy, to trudno dziwić się potencjalnym sąsiadom spalarni.

Opinia o przemysłowym charakterze nie spotkała się z przychylnością mieszkańców Wiślinki, licznie przybyłych na spotkanie.
- Fabrykę to sobie wybudujcie we własnym ogródku - padło z sali.
Zresztą, jak wynika z podsumowania prowadzących konsultacje, właśnie mieszkańcy Wiślinki i okolic są najbardziej aktywni w sprawie lokalizacji spalarni. Na listopadowe spotkanie konsultacyjne w Wiślince przyszło prawie dwieście osób. Dla porównania w sumie we wszystkich siedmiu spotkaniach wzięło udział 456 osób.
- Frekwencja nas rozczarowała - stwierdziła Wanda Stankiewicz, dyrektor TNOiK. - Mamy problemy z komunikacją społeczną. Zaskoczyła nas na plus jedynie społeczność Wiślinki i okolic, która zintegrowała się w działaniach.
Ale swoje argumenty mają też mieszkańcy okolic Szadółek. - Zostaniemy odcięci od świata. Już i tak żyjemy w cieniu śmietniska - stwierdziła Barbara Brandt, sołtys pobliskiego Otomina. - Jeśli ma być u nas spalarnia, to co dostaniemy w zamian?

W odpowiedzi padło, że w ramach działań tzw. rekompensacyjnych mogą powstać obiekty społecznie użyteczne, np. świetlica lub basen. Z wysypiskiem śmieci w Szadółkach, bez względu na to, gdzie spalarnia powstanie, walczyć się nie da. Przeciwnie, jej budowa wydłuży funkcjonowanie składowiska o 60 lat. Jest to zapisane w programie Modernizacji Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Gdańsku. Dyskusja głównie toczyła się wokół lokalizacji, a... - Mało mówi się na temat technologii i bezpieczeństwa tej inwestycji - zauważyła Ewa Podlesińska z Polskiego Klubu Ekologicznego.

- Bezpieczeństwo gwarantuje udział unijnych środków w tym przedsięwzięciu i unijne procedury - stwierdził dyr. Skuras.
Czy to wystarczy? Czy przekona mieszkańców? Ostateczną decyzję o lokalizacji podejmą władze Gdańska przy udziale marszałka województwa. Kiedy? Nie wiadomo. Spalarnia powstać jednak musi, bo obligują nas do tego unijne przepisy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ankietowani chcą palić śmieci na wysypisku w Szadółkach - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki