Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Połojko zrezygnował ze stanowiska dyrektora firmy Flex w Tczewie. Będzie strajk niezadowolonej załogi?

PZ
Andrzej Połojko nie jest już dyrektorem generalnym firmy Flex w Tczewie
Andrzej Połojko nie jest już dyrektorem generalnym firmy Flex w Tczewie materiały prasowe
Andrzej Połojko nie jest już dyrektorem generalnym firmy Flex w Tczewie. Powody rezygnacji ze stanowiska nie są znane. Tymczasem wśród załogi mówi się o strajku przeciwko zmianom w firmie.

Andrzej Połojko stanowisko dyrektora generalnego firmy Flex w Tczewie piastował od 2007 r. Z jego nazwiskiem kojarzony jest największy rozwój zakładu, który rozrósł się już do czterech hal, gdzie pracuje ponad 3 tys. osób, stając się tym samym jednym z największych pracodawców w regionie, bez którego trudno wyobrazić sobie lokalny rynek pracy i tczewską podstrefę Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Czytaj też: Kamień węgielny pod nową halę firmy Flex w Tczewie [ZDJĘCIA]

Formalnie Połojko przebywa na urlopie od 30 stycznia. Załoga firmy dowiedziała się o jego odejściu w ubiegły piątek. W anonimowym mejlu, który trafił do lokalnych redakcji oraz branżowego portalu evertiq.pl, pracownicy firmy poinformowali, że decyzja Andrzeja Połojko o odejściu spotkała się z niezadowoleniem. Część pracowników wyszła nawet zaprotestować przed budynkiem nr 1, ale reszta załogi miała pracować normalnie. Co więcej, pracownicy, z którym rozmawialiśmy, o proteście dowiedzieli się od nas. Autorzy wspomnianego listu dopuścili też możliwość strajku w reakcji na politykę firmy, zarzucając m. in. marginalizowanie tczewskiego zakładu w strukturach korporacji. Potwierdzenia tej informacji nie udało nam się uzyskać od szefostwa związku zawodowego w firmie. W siedzibie związku od kilku dni nikt nie odbierał telefonów.

- Kampus produkcyjny Flex w Tczewie w pełni funkcjonuje, wszystkie zobowiązania wobec naszych klientów są spełniane, a fabryka kontynuuje odgrywanie kluczowej roli w Europie - komentuje sytuację Stanisław Motylski, dyrektor ds. rozwoju firmy Flex. - Nasza zdolność szybkiego dostosowywania się do zmieniających się potrzeb rynku, sprawia że Flex w Tczewie jest ciekawym miejscem do pracy.

Nieoficjalnie, miejsce byłego dyrektora ma zająć menedżer z Izraela.

- Transformacja naszej działalności będzie kontynuowana przez istniejący zespół zarządzający, przy wsparciu globalnej grupy operacyjnej i naszych pracowników. Nowy dyrektor generalny zostanie niedługo przedstawiony pracownikom - dodaje Stanisław Motylski.

Flex to największy inwestor zagraniczny i jednocześnie drugi największy pracodawca na Pomorzu. Obecnie w samej fabryce w Tczewie pracuje ponad 3 tys. osób. Do tego doliczyć należy setki pracowników zatrudnionych w firmach będących lokalnymi poddostawcami Flex. Firma produkuje zaawansowane urządzenia elektroniczne dla wielu sektorów przemysłowych. Zdecydowanie dominuje telekom, ale nie tylko. Przykładowo - od 2015 r. w tczewskich zakładach produkowane są drukarki 3D.

POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki