W środę gdańszczanie pokonali w Bydgoszczy miejscowy Transfer 3:1. Szczególnie dramatyczny przebieg miała druga partia spotkania, którą nasi siatkarze wygrali 32:30!
- Gdybyśmy przegrali w drugim secie, prawdopodobnie ten mecz skończyłby się trzysetowym zwycięstwem Transferu Bydgoszcz. Wierzę, że zwycięstwa w takich meczach jak ten pokazują, że jako zespół jesteśmy naprawdę silni mentalnie - tłumaczy Andrea Anastasi w wywiadzie dla serwisu siatkarskiportal.pl.
Jak na razie Lotos Trefl zajmuje pozycję wicelidera tabeli PlusLigi. Czy zdaniem włoskiego szkoleniowca, nasza drużyna może powalczyć w tym sezonie z "wielką czwórką".
- Nie. Wygraliśmy pięć spotkań z rzędu, jednak w lidze są dwa zespoły, które są poza zasięgiem reszty. Mam na myśli Resovię i Skrę. ZAKSA w tej chwili ma pewne kłopoty fizyczne i kadrowe, i szczerze mówiąc to właśnie temu zawdzięczamy zwycięstwo w meczu z nimi. Ta sama sytuacja była w spotkaniu z Jastrzębskim Węglem – oni z kolei grali bez swojego najlepszego zawodnika, Denisa Kaliberdy. Wierzę, że te zespoły w pełnym składzie stać na wiele więcej niż to co pokazali w meczach z nami - ocenia Anastasi.
Włoch odniósł się również do postawy reprezentacji Polski. Jak podkreśla, widzi on różnice w grze biało-czerwonych w porównaniu do okresu, kiedy to on prowadził naszą kadrę.
- Cóż, odpowiedź na to pytanie będzie smutna (śmiech). Teraz zespół gra lepiej, mają wspaniałą chemię. Pojawiło się dużo ważnych zmian, wielu nowych zawodników, którzy wnieśli bardzo dużo do zespołu, reprezentacja Polski gra teraz bardzo dobrą siatkówkę - dodał trener Anastasi.
Źródło:www.siatkarskiportal.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
