Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Kaszuba, zawodniczka Klubu Lekkoatletycznego Gdynia, halową mistrzynią Polski. Tyczkarka pobiła też rekord życiowy skacząc 4.30 m

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Agnieszka Kaszuba Facebook
Agnieszka Kaszuba, zawodniczka Klubu Lekkoatletycznego Gdynia, została dziś w Toruniu halową mistrzynią Polski seniorek w skoku o tyczce. 21-latka wynikiem 4.30 m drugi raz w ostatnich dniach pobiła też rekord życiowy, dotrzymując słowa, jakie dała swoim fanom przed sezonem.

Podopieczna trener Bogusławy Klimaszewskiej do konkursu przystępowała w roli faworytki. Wiadomo było, że jest w znakomitej formie. Zaledwie kilka dni wcześniej, także w Toruniu, wynikiem 4.26 m poprawiła rekord życiowy i ustanowiła najlepszy w tym sezonie rezultat w Polsce. Dodatkowo broniła tytułu, który wcześniej zdobywała dwa lata z rzędu, rok temu samodzielnie, a przed dwoma laty ex aequo z Kamilą Przybyłą.

To właśnie tyczkarka Zawiszy Bydgoszcz była dziś najgroźniejszą konkurentką gdynianki. Po tym, jak Agnieszka Kaszuba pokonała poprzeczkę zawieszoną na wysokości 4.30 m, bijąc rekord życiowy, jej rywalka przeniosła swoje dwie ostatnie próby i atakowała wynik 4.35 m. W drugim podejściu niewiele brakowało, aby jej się to udało. Kamila Przybyła strąciła jednak poprzeczkę i zadowolić musiała się srebrnym medalem. Agnieszka Kaszuba także próbowała jeszcze zaliczyć wysokość 4.35 m, jednak była daleka od powodzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że z występu w Toruniu może być niezwykle zadowolona.

Jedna z najbardziej utalentowanych, młodych lekkoatletek w Polsce jeszcze pod koniec ubiegłego roku borykała się z problemami sprzętowymi. Agnieszka Kaszuba postanowiła wtedy uruchomić zbiórkę internetową na zestaw nowych tyczek. Reakcja jej fanów i kibiców nie pozostawiła wątpliwości, że bardzo wierzą w tę zawodniczkę. Zbiórka zakończyła się pełnym sukcesem. Udało się zebrać kwotę kilku tysięcy złotych.

**

- Ciężko wyrazić jak bardzo jestem szczęśliwa! - dziękowała wówczas kibicom Agnieszka Kaszuba. - Postaram się z całego, sportowego serca odwdzięczyć się Wam wszystkim jak najlepszymi wynikami. Kto mnie zna, wie, że nie rzucam słów na wiatr. Teraz treningi wejdą na wyższy poziom, co przełoży się na osiągane wysokości.

**

Trzeba było poczekać niespełna trzy miesiące, aby zapowiedzi Agnieszki Kaszuby potwierdziły się. Nie ma też większych wątpliwości, że jeśli tylko tę lekkoatletkę omijać będą kontuzje, wkrótce ma szansę zanotować jeszcze bardziej wartościowe wyniki.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki