Tadeusz Huciński został w sierpniu 2010 roku odwołany z funkcji rektora przez ministra nauki i szkolnictwa wyższego Barbarę Kudrycką. Rozpoczął wtedy batalię sądową - dziś twierdzi, że ostatnie rozstrzygnięcia Naczelnego Sądu Administracyjnego są jednoznaczne z tym, że wróci na uczelnię. Jednak obecne władze AWFiS mają na ten temat odmienne zdanie.
Czytaj także: NSA oddalił skargę ministerstwa ws. Tadeusza Hucińskiego
Na zwołanej przez siebie konferencji prasowej Tadeusz Huciński przywołał ostatni wyrok NSA, który wskazał, że ministerialna decyzja o odwołaniu była "decyzją administracyjną". Oznacza to, że powinno przysługiwać od niej odwołanie. Tymczasem ministerstwo nie dało Tadeuszowi Hucińskiemu szans na zaskarżenie odwołującej go decyzji. Tym samym - wnioskuje odwołany rektor - decyzja jest nieważna, odwołanie było bezprawne, a on sam nigdy nie przestał być rektorem AWFiS.
- Warto było czekać 17 miesięcy, żeby sprawdzić niezależność uczelni - tak Tadeusz Huciński komentował wyrok NSA, interpretując go jako obronę autonomii szkolnictwa wyższego uczelni. - Minister Kudrycka jednym pociągnięciem pióra, nie badając sytuacji na AWFiS, działając w niezgodzie z prawem administracyjnym, usunęła mnie z funkcji rektora.
Tadeusz Huciński zwrócił uwagę, że Barbara Kudrycka jest profesorem prawa, specjalizuje się w prawie administracyjnym, doskonale zna procedury.
- Minister Kudrycka tym samym uczy, jak świadomie łamać prawo dla uzyskiwania określonych korzyści - oskarżał Huciński. Zapytany o to, kto i jakie korzyści czerpał z jego odejścia, powiedział, że część pracowników uczelni "była powiązana" z biznesem, który korzystał z uczelnianych nieruchomości. - Chciałem rozbić te interesy, stąd moje kłopoty i w konsekwencji - odwołanie.
Czytaj także: Były rektor AWFiS Tadeusz Huciński oczyszczony z zarzutów
Latem 2010 r. senat wybrał nowe władze uczelni - rektorem został prof. Waldemar Moska.
- Jestem gotowy do rozmowy z nim - zadeklarował Huciński.
Tymczasem obecny rektor zaprzecza, żeby Tadeusz Huciński mógł rościć sobie prawo do powrotu na uczelnię.
- Po pierwsze, decyzja ministra o odwołaniu Tadeusza Hucińskiego jest ważna, tak stwierdził sąd administracyjny i w tej mierze nic się nie zmieniło. Owszem, sąd stwierdził też, że powinna być podjęta w trybie decyzji administracyjnej, ale fakt, że tak się nie stało, nie zmienia tego, że wciąż jest ważna - mówi Waldemar Moska. - Po drugie, senat podjął uchwałę, że Tadeusz Huciński jest "persona non grata" na AWFiS. Po trzecie zaś, powołana przez senat uczelni komisja dyscyplinarna podjęła jednomyślnie uchwałę o dożywotnim odebraniu Tadeuszowi Hucińskiemu prawa do wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego - wylicza obecny rektor. I dodaje: - Nie dopuścimy do tego, żeby Tadeusz Huciński podejmował próby zaszkodzenia uczelni. Nikt, kto rozsądnie myśli, nie chce Hucińskiego na AWFiS. On z nami funkcjonować nie może.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?