Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera w Druteksie. Walka o władzę. Grażyna Gierszewska: Nie mogę już dłużej znieść fałszywego przekazu lansowanego przez mojego małżonka

Maria Sowisło
Konflikt w bytowskim Druteksie nadal trwa. Po kilku wydanych przez Leszka Gierszewskiego oświadczeniach, głos zabrała jego żona Grażyna Gierszewska. W oświadczeniu czytamy m.in. o tym, że Leszek Gierszewski "publicznie deklaruje, że będzie rozmawiał z rodziną (akcjonariuszami) na Zgromadzeniu w dniu 26.03.2019 r., po czym „po cichu” zwołuje kolejne Zgromadzenie, na którym zamierza rodzinę oraz wszystkich pozostałych akcjonariuszy, ostatecznie odsunąć od wpływu na funkcjonowanie Spółki i zapewnić sobie dożywotnią nieograniczoną władzę nad Spółką z prawem do jej przekazania aktualnej partnerce życiowej oraz jej dzieciom."

Afera w Druteksie. Walka o władzę

Walka o władzę w Druteksie trwa w najlepsze. Jak pisaliśmy, wejścia do biurowca firmy strzegł patrol najsłynniejszego w Polsce detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Według oficjalnych informacji, wejść na posiedzenie Rady Nadzorczej nie mogła jej przewodnicząca Grażyna Gierszewska, żona prezesa. Jak się okazuje, nie było to jedyne działanie podjęte przez agentów Rutkowskiego.

Karolina Gierszewska-Dobranowska, która w firmie była wiceprezesem, otrzymała wypowiedzenie z pracy w trybie natychmiastowym. Odebrano jej także służbowy samochód i telefon komórkowy. Podobnie, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, postąpiono z Bogdanem Gierszewskim, członkiem zarządu firmy i dyrektorem generalnym, który jest bratankiem prezesa. Nie może już dysponować służbowymi autem i telefonem.

Otwarcie Europejskiego Centrum Stolarki w Bytowie

Otwarcie Europejskiego Centrum Stolarki w Bytowie. Imprezę p...

Na celowniku znalazł się również Rafał Gierszewski, dyrektor do spraw handlowych i jednocześnie bratanek prezesa Leszka Gierszewskiego. Informacją o zajęciu mienia firmy chwali się w portalu społecznościowym Krzysztof Rutkowski.

Afera w Drukteksie. Próba wrogiego przejęcia firmy?

Wszystkie te działania mają mieć związek z podejrzeniem o wrogie przejęcie firmy. Prezes Leszek Gierszewski podejrzenia rzucił na swoja córkę i jej męża. Wówczas oświadczenie wydala Grażyna Gierszewska, żona prezesa. Wyczytać z niego można było, że Leszek Gierszewski jest pod ogromnym wpływem swojej faktycznej partnerki życiowej. Żona wydała więc sprzeciw. Nie zgadza się, by jej mąż swobodnie dysponował majątkiem wspólnym, w tym udziałami i akcjami Druteksu oraz pieniędzmi zgromadzonymi na kontach bankowych w kraju i za granicą.

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. 6 marca Leszek Gierszewski wydał oświadczenie, z którego wynika, że „(...) jest jedyną osobą uprawnioną do wykonywania prawa głosu z tytułu posiadania ponad 75 proc. akcji spółki DRUTEX S.A.Uwzględniając wniosek Leszka Gierszewskiego, Sąd Okręgowy nakazał spółce DRUTEX S.A. traktowanie Prezesa Zarządu jako uprawnionego do samodzielnego wykonywania praw korporacyjnych z tytułu posiadania akcji DRUTEX S.A., a także traktowanie wszelkich oświadczeń Grażyny Gierszewskiej dotyczących wykonywania praw z tych akcji DRUTEX S.A. jako bezskutecznych (...)”

Budowa nowej hali w Druteksie

Bytowski Drutex buduje kolejną, potężną halę. Będzie dużo miejsc pracy

Afera w Druteksie. Oświadczenie Grażyny Gierszewskiej

Grażyna Gierszewska po dłuższym czasie odpowiada na wydawane oświadczenia męża. Wskazuje, że na 26 marca zwołał on "Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Spółki na którym zaproponował porządek obrad przewidujący właściwie jedynie dyskusję dotyczącą aktualnego stanu spraw korporacyjnych w Spółce”. Wskazuje też, że tego samego dnia ma się odbyć dodatkowe spotkanie.

Oświadczenie to piszę, albowiem nie mogę już dłużej znieść fałszywego przekazu lansowanego przez mojego małżonka odnośnie naszej rodziny i lansowania się przez Leszka Gierszewskiego jako jedynego sprawiedliwego, którego jedynym celem jest dobro spółki.

Grażyna Gierszewska postanowiła odpowiedzieć na przekazywane przez jej męża informacje.

„W związku z szeregiem nieprawdziwych i niepełnych informacji podawanych do przestrzeni publicznej przez Leszka Gierszewskiego dotyczących sporu pomiędzy akcjonariuszami spółki Drutex S.A. („Drutex” lub „Spółka ”), który sam zainicjował, wskazuję co następuje. Leszek Gierszewski w oświadczeniu na stronie internetowej Drutex z dnia 18.03.2019 r. poinformował, że Sąd Okręgowy w Gdańsku w sprawie o sygn. akt IX GC 194/19 z dnia 14.03.2019 r. oddalił wniosek o zabezpieczenie Grażyny Gierszewskiej w zakresie m.in. uchwały dotyczącej zawieszenia Karoliny Dobranowskiej w czynnościach Wiceprezesa Zarządu oraz zawieszenia Bogdana Gierszewskiego w czynnościach Członka Zarządu Spółki. Tymczasem Sąd Okręgowy w Gdańsku w postanowieniu tym stwierdził, iż: „W okolicznościach niniejszej sprawy nie mieliśmy do czynienia z posiedzeniem organu [w dniu 18.02.2019 r. — dopisek własny] jakim jest rada nadzorcza, a jedynie spotkanie dwóch osób, które w momencie jej podejmowania nie posiadały statusu prawnego organu. W tej sytuacji Sąd uznał, że uchwały w rzeczywistości nie zapadły. Nie sposób zatem mówić, że są one skuteczne lub bezskuteczne, bowiem w takim wypadku nie istnieją”. Tymczasem istota uchwały nieistniejącej polega na tym, że nie wywiera ona żadnych skutków prawnych, a więc w rozumieniu prawnym uznaje się, że ona nie istnieje i nie istniała nigdy. Dlatego właśnie można się na jej nieistnienie powoływać w innym postępowaniu sądowym, bez konieczności uzyskiwania wyroku stwierdzającego tę okoliczność na podstawie art. 189 KPC (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 25.08.2016 r., sygn. akt V CSK 694/15). Oznacza to, że „uchwały” o zawieszeniu Karoliny Dobranowskiej oraz Bogdana Gierszewskiego nie wywołują żadnych skutków prawnych i pełnią oni cały czas mandaty Wiceprezesa Zarządu Drutex oraz Członka Zarządu Drutex. Jednocześnie Leszek Gierszewski za pomocą publicznie dostępnego Monitora Sądowego i Gospodarczego zwołał na dzień 26.03.2019 r. na godzinę 10.00 Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Spółki na którym zaproponował porządek obrad przewidujący właściwie jedynie „dyskusję dotyczącą aktualnego stanu spraw korporacyjnych w Spółce”. Po czym „po cichu”, w sposób niedostępny dla opinii publicznej i pracowników zwołał na dzień 26.03.2019 r. drugie Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Spółki na godzinę 11.00 na którym chce przeforsować zmiany, które zapewnią mu dożywotnią nieodwołalną władzę nad Spółką z prawem przekazania tej władzy swoim spadkobiercom (czyli zapewne jego obecnej partnerce Kamili Nelwin- Łukowicz oraz ich wspólnym dzieciom). I tak na tym zgromadzeniu Leszek Gierszewski zaproponował podjęcie zmian statutu Spółki polegających m.in. na:
- odebraniu prawa głosu z wszystkich akcji Spółki, poza tymi, które znajdują się w naszym majątku małżeńskim i co do których Leszek Gierszewski twierdzi, że tylko on może wykonywać prawo głosu z akcji (§ 8 ust. 1 proponowanego Statutu Spółki).
- Leszek Gierszewski chce przyznać sobie osobiste prawo do powoływania i odwoływania Prezesa i Wiceprezesa Zarządu (§ 15 ust. la proponowanego Statutu Spółki), i tylko Prezes Zarządu ma być uprawniony do jednoosobowej
- reprezentacji (§ 15 ust. 5 proponowanego Statutu Spółki) i to wyłącznie Prezes ma uprawnienie do zwoływania posiedzeń Zarządu (§ 15 ust. 8 proponowanego Statutu Spółki);
- wszystkie czynności przekraczające zakres zwykłych czynności Spółki będą wymagały oddania głosu „za” przez Prezesa Zarządu (§ 15 ust. 8 proponowanego Statutu Spółki);
- Leszek Gierszewski chce przyznać sobie wyłączne prawo powoływania i odwoływania Przewodniczącego i Wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej (§ 16 ust. 2 proponowanego Statutu Spółki);
i co najistotniejsze:
Leszek Gierszewski chce, aby przyznane mu osobiste uprawnienie do powoływania Prezesa Zarządu przeszło na jego spadkobierców (§ 15 ust. la proponowanego Statutu Spółki), czyli zapewne jego aktualną partnerkę życiową
Kamilę Nelwin-Łukowicz i prawdopodobnie na jej dzieci, które ma z Leszkiem Gierszewskim).
Czyli z jednej strony Leszek Gierszewski publicznie deklaruje, że będzie rozmawiał z rodziną (akcjonariuszami) na Zgromadzeniu w dniu 26.03.2019 r., po czym „po cichu” zwołuje kolejne Zgromadzenie, na którym zamierza rodzinę oraz wszystkich pozostałych akcjonariuszy, ostatecznie odsunąć od wpływu na funkcjonowanie Spółki i zapewnić sobie dożywotnią nieograniczoną władzę nad Spółką z prawem do jej przekazania aktualnej partnerce życiowej oraz jej dzieciom.
Oświadczenie to piszę, albowiem nie mogę już dłużej znieść fałszywego przekazu lansowanego przez mojego małżonka odnośnie naszej rodziny i lansowania się przez Leszka Gierszewskiego jako jedynego sprawiedliwego, którego jedynym celem jest dobro spółki.
Jednocześnie Leszka Gierszewskiego w postępowaniach sądowych reprezentuje r.pr. Radosław Kwaśnicki oraz r.pr. Damian Dworek, którzy oferowali mi swoje usługi w sporze z Leszkiem Gierszewskim (pierwszy z nich przesłał projekt umowy, a drugi nanosił uwagi do umowy), po czym pierwszy z nich wskazał, że nie będą mnie reprezentować i obecnie reprezentują Leszka Gierszewskiego”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki