Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera korupcyjna w PORD. Główny oskarżony wycofał przed sądem swoje zeznania

Maciej Pietrzak
W wyjaśnieniach z 2006 r., odczytanych w piątek przez sąd, Wojciech K. opisał siatkę korupcyjnych powiązań między egzaminatorami PORD a właścicielami i instruktorami szkół jazdy
W wyjaśnieniach z 2006 r., odczytanych w piątek przez sąd, Wojciech K. opisał siatkę korupcyjnych powiązań między egzaminatorami PORD a właścicielami i instruktorami szkół jazdy Karolina Misztal
Wszystko wskazywało na to, że ciągnący się od 2009 roku proces w sprawie tzw. afery korupcyjnej w PORD, w piątek się zakończy. Sytuację diametralnie zmieniła jednak postawa głównego oskarżonego – Wojciecha K.

Ten były egzaminator w ośrodku ruchu drogowego jest oskarżony o ponad 100 przestępstw korupcyjnych. Zdaniem gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej, są dowody na to, że w istocie K. kierował zorganizowaną grupą przestępczą. Oprócz niego na ławie oskarżonych zasiada kilkadziesiąt osób. W czasie trwającego od 6 lat procesu przesłuchano setki świadków.

Gdy wydawało się, że w piątek przed Sądem Okręgowym strony przedstawią swoje mowy końcowe, Wojciech K. stwierdził, że wyjaśnienia. jakie przed laty. po zatrzymaniu przez CBŚ złożył policjantom, są nieprawdziwe.

- Wszystkie zeznania zostały na mnie wymuszone przez policję, gdy w 2006 roku przebywałem w areszcie przez 3 miesiące. Rozmowa z policją była krótka – jak się przyznasz to wyjdziesz po 3 miesiącach, jak nie, to posiedzisz dłużej. Robili mi pranie mózgu - mówił dziś główny oskarżony w procesie.

W wyjaśnieniach z 2006 roku, odczytanych w piątek przez sąd, Wojciech K. szczegółowo opisał siatkę korupcyjnych powiązań między egzaminatorami PORD a właścicielami i instruktorami szkół jazdy niemal z całego Pomorza. Łapówki za pozytywny wynik egzaminu praktycznego miały wynosić od 300 do 600 zł.

Czytaj też: Afera łapówkarska w PORD. Świadek: Załatwienie prawa jazdy kosztowało nawet 1,4 tys. zł

Dzisiaj wyparł się jednak wszystkich słów o korupcji, potwierdzając jedynie, że zna osoby, których nazwiska w tym procederze podawał przed laty. Jednocześnie odmówił odpowiedzi na pytania adwokatów reprezentujących pozostałych w sprawie oskarżonych.

Wojciech K. wniósł o przesłuchanie w charakterze świadka funkcjonariusza, który rzekomo miał wywierać na nim naciski w 2006 roku. Prokurator przychylił się do tego wniosku. Następna rozprawa odbędzie się 6 lutego 2015 roku.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki