Zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i przyjmowania korzyści majątkowych może usłyszeć ośmiu marynarzy i sześciu cywili. Podejrzani stanęli przed Wojskową Prokuraturą Garnizonową w Gdyni. Przedstawiciele żandarmerii wojskowej nie wykluczają, że może dojść do kolejnych zatrzymań.
- Do zatrzymań doszło w poniedziałek, w toku śledztwa prowadzonego przez prokuraturę garnizonową w Gdyni. Niektórzy podejrzani zostali zatrzymani w prywatnych mieszkaniach, część w miejscach zatrudnienia - informuje komisarz Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Wczoraj podejrzani byli sukcesywnie doprowadzani do prokuratury na przesłuchania.
Łączna wartość przetargów objętych dochodzeniem ma wynosić milion złotych. Chociaż oficjalnie nie mówi się, ile mogą wynosić osiągnięte przez wojskowych korzyści majątkowe, policjanci z wojewódzkiej komendy podają, że sprawa dotyczy kilkudziesięciu tysięcy złotych. Żandarmeria na razie tych informacji nie potwierdza.
- To jest przedmiotem śledztwa. Dotychczasowe ustalenia wskazują, że zatrzymani żołnierze przekraczali swoje uprawnienia w celu przyjęcia korzyści majątkowych, czym doprowadzili do niekorzystnego rozporządzania mieniem Skarbu Państwa - ucina pułkownik Paweł Durka z Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej. - Ośmiu zatrzymanych pracuje w sześciu różnych jednostkach i instytucjach wojskowych, natomiast cywile pracują w firmach realizujących zamówienia na rzecz Marynarki Wojennej. Nie da się jednak ukryć, że skoro większość czynności w tej sprawie realizowała gdyńska żandarmeria wojskowa, to zdecydowana większość firm i jednostek wojskowych związana jest z Pomorzem - zaznacza pułkownik Durka.
Więcej o sprawie przeczytasz w środowym (25.06.2014r. ) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
