- Annie S. zarzucono popełnienie przestępstwa, które zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności - potwierdza Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Sąd nie uwzględnił zażalenia na zastosowanie wobec podejrzanej tymczasowego aresztowania.
O działalności kobiety zrobiło się głośno pod koniec listopada 2013 roku. Anna S. przyznała się do winy, a w toku postępowania kwota, na jaką miała się dopuścić oszustw, rosła. Obecnie chodzi o prawie 12,5 mln zł, choć śledczy zapowiadają, że wcale nie musi to być kwota ostateczna.
Anna S., która w Starogardzie Gd. od kilku lat prowadziła placówkę o bankowym charakterze, miała działać - zdaniem śledczych - na 3 sposoby:
- Jedno z oszustw związane było z pośrednictwem przy zawieraniu umów kredytowych oraz przywłaszczeniem pieniędzy pochodzących z tych umów i kredytów.
- Drugi wątek dotyczy oszustwa związanego z przyjmowaniem środków pieniężnych za zakup bądź wymianę euro po korzystnym kursie oraz z zakupem euro z odroczonym terminem płatności, jednak bez zamiaru zwrotu wpłaconej kwoty ani wypłacenia udziału w zyskach z transakcji.
- Anna S. miała oszukiwać także przy zaciąganiu pożyczek od różnych osób na różne kwoty.
- Status pokrzywdzonych ma 21 osób oraz jeden bank - mówi prok. Wawryniuk.
Podejrzana przez lata działała pod szyldem Getin Banku. - 21 listopada ubiegłego roku rozwiązaliśmy umowę z tą firmą - mówi Wojciech Sury, rzecznik banku. - Zależy nam, aby klienci, którzy mają wątpliwości co do sposobów działalności naszego, byłego już partnera, informowali o tym bank.
Cały artykuł na ten temat przeczytasz w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 4.02.2014 r. albo kupując e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?