Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera Amber Gold. Czy będzie dymisja szefowej gdańskiej prokuratury? Dziś decyzja

arista
Przemek Świderski/Dziennik Bałtycki
Przełomowy dzień w karierze szefowej Prokuratury Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz - właśnie dziś Krajowa Rada Prokuratury ma zdecydować, czy prok. Marzanna Majstrowicz powinna dalej pełnić powierzoną jej funkcję.

Negatywne zdanie wyraził już szef Prokuratury Generalnej Andrzej Seremet i to on złożył do KRP wniosek o dymisję Majstrowicz.

Pod koniec sierpnia tego roku w oficjalnym wystąpieniu stwierdził, że prokurator nienależycie wypełniała obowiązki związane z nadzorem śledztwa w sprawie Amber Gold. Szefowa wrzeszczańskiej prokuratury nie chciała wówczas komentować słów przełożonego.

O utratę funkcji przed upływem kadencji nie musi się natomiast obawiać szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni prok. Witold Niesiołowski. To za czasów jego zwierzchnictwa Komisja Nadzoru Finansowego składała alarmujące zawiadomienia dotyczące Amber Gold, a następnie zażalała decyzje o odmowach wszczęcia śledztwa czy umorzeniach.

W jego przypadku prokurator generalny zdecydował się "zaledwie" na zawnioskowanie o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego (podobnie zresztą jak w przypadku prok. Marzanny Majstrowicz).

Czy rzecznik dyscyplinarny zdecyduje się na skierowanie aktu obwinienia przeciwko wspomnianym prokuratorom, tego jeszcze nie wiadomo. Jak dowiedzieliśmy się w Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku (przy której działa właściwy rzecznik), postępowania sprawdzające są jeszcze w toku.

Natomiast wiadomo już na pewno, że przed sądem dyscyplinarnym stanie prok. Ewa Burdzińska, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Gdańsku Oliwie.

Rzecznik zarzuca jej, że podtrzymała decyzję podwładnego, który wydał zgodę na dobrowolne poddanie się karze przez Marcina P., mimo iż był on wcześniej karany.

- Posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie się pod koniec października - poinformował Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej.

O mały włos, a zarzuty dyscyplinarne przeciwko prok. Burdzińskiej przedawniłyby się. Zabrakło dosłownie... kilku dni.
Znamienne za to jest , że prokurator bezpośrednio prowadzący tamtą sprawę uniknie odpowiedzialności dyscyplinarnej. Ewentualne zarzuty przedawniły się w czerwcu.

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki