Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Mandziara, pełnomocnik właściciela Lechii Gdańsk: W przyszłości co najmniej Liga Europy

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polskapresse
Już niebawem włodarze Lechii mają rozpocząć prawdziwą transferową ofensywę. Jak przyznał Adam Mandziara, pełnomocnik właściciela gdańskiego klubu, w naszym regionie trzeba zrobić porządny futbol.

- Lechia od dawna wydawała się odpowiednim klubem do tego, by zrobić w nim porządny futbol. Potencjał w Gdańsku dostrzegłem jeszcze w czasie, gdy biało-zieloni występowali w III lidze. Teraz sytuacja sportowa się zmieniła na plus, więc okoliczności budowy dobrego zespołu są jeszcze bardziej sprzyjające. Duże i ładne miasto, do którego piłkarze chętnie przyjdą grać, nowoczesny stadion, ogromna rzesza kibiców. Wspomniane argumenty zachęciły nowych inwestorów do wejścia w Lechię - mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym Adam Mandziara.

Jakich zawodników zatem możemy spodziewać się w niedalekiej przyszłości w Gdańsku?

- Przy rozpatrywaniu wzmocnień posługujemy się kluczem – w pierwszej kolejności Polak, w drugiej obywatel Unii Europejskiej, dopiero w trzeciej piłkarze spoza Starego Kontynentu. Lechia ma być drużyną opartą na Polakach, ale nie będziemy wolni od wzmocnień zagranicznych - tłumaczy Mandziara.

Na ruchy transferowe kibice nie powinni długo czekać. Mandziara zapewnia, że do połowy czerwca poznamy już trzon klubu, czyli zawodników, na których opierać się będzie gra Lechii w nowym sezonie. Do Gdańska może trafić nawet 12 zawodników! O co zatem zespół walczyć będzie w kolejnych rozgrywkach?

- Miejsce w piątce to absolutne minimum na przyszły sezon. Choć w piłce, jak wiadomo, trudno snuć konkretne plany, bo futbol bywa okrutny. W przyszłości natomiast chcemy walczyć co najmniej o Ligę Europy - dodał Mandziara.

Źródło:Przegląd Sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki