Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Frączczak, piłkarz Pogoni Szczecin: Wafelek był suchy i trochę z piachem. Ale mi smakował

Paweł Stankiewicz
Fot. Andrzej Szkocki
Lechia Gdańsk zremisowała z Pogonią Szczecin 1:1. Wyrównującego gola dla gości strzelił z rzutu karnego Adam Frączczak.

Frączczak, zanim wykonał karnego, podniósł wafelek rzucony przez jednego z kibiców w jego kierunku, przegryzł, wyrzucił resztę poza boisko i zamienił "jedenastkę" na gola.

- To był "Knoppers" - mówił po meczu z uśmiechem Frączczak. - Śmieszna sytuacja. Ktoś rzucił wafelka, pogryzłem sobie dwa razy, podziękowałem i odrzuciłem. Miałem sucho w ustach i nie mogłem go za bardzo zmielić. Dopiero jak dobiegłem do środka boiska to wyplułem resztę, bo pić mi się chciało. Taki był suchy i trochę z piachem. Ogólnie mi smakował, chociaż zęby trochę zgrzytały. Koło bramki leżały butelki z wodą, mogłem popić, to by mi łatwiej przeszedł przez gardło. Ogólnie zabawna, fajna sytuacja.

W internecie piłkarzowi Pogoni nadano pseudonimy "Frączpers" i "Frączczers".

- Fajnie - śmieje się Adam. - Może w województwie zachodniopomorskim zacznę rozprowadzać ten wafelek i dostanę jakąś zniżkę na niego - żartował.

Piłkarz Pogoni odniósł się także do samego rzutu karnego i faulu Mario Malocy na nim.

- Nie wiedziałem powtórek. Trafił mnie, ale nie wiem czym. Wydaje mi się, że kolanem w moją lewą nogę. Nawet w drugiej połowie to odczuwałem i nie mogłem rozbiegać. Chyba dostałem w jakieś ścięgno - mówił Frączczak.

Piłkarze Pogoni po meczu byli zadowoleni z wyniku.

- Wynik jest sprawiedliwy. Lechia może dłużej utrzymywała się przy piłce, ale my mieliśmy swoje sytuacje. Przyjechaliśmy wygrać, ale cieszymy się z tego punktu - zakończył Frączczak.

Adam Frączczak przegryza wafelka rzuconego przez kibica

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki