- Jadąc na ten mecz mówiliśmy o tej złej serii spotkań wyjazdowych. W pierwszych meczach traciliśmy pierwsi bramkę i nie potrafiliśmy się pozbierać - skomentował spotkanie dla oficjalnej strony Arki Gdynia, Adam Duda.
Czytaj także:**Arka przegrała z Widzewem 1:2! Żółto-niebieskich pogrążył były gracz Lechii Adam Duda [ZDJĘCIA]**
Gdyńscy piłkarze mogą ubolewać nad porażką tym mocniej, że to właśnie w meczu z Arką łodzianie przerwali fatalną passę 33 meczów bez zwycięstwa na wyjazdach. Widzew nie odniósłby jednak tej wygranej bez wkładu byłego piłkarza Lechii Gdańsk.
- Cieszę się, że zrehabilitowałem się za tę sytuację z początku. Cały mecz mi nie szedł, wiedziałem, że ta piłka jest ostatnia w meczu i udało się - cieszył się po tym pojedynku Duda.
Czytaj także:**Dariusz Dźwigała, trener Arki Gdynia: Jesteśmy załamani**
Napastnik Widzewa w 93. minucie wykorzystał świetny kontratak swojego teamu. Gdynianie, którzy za wszelką cenę chcieli zdobyć zwycięskiego gola, nie zdążyli cofnąć się do defensywy i tym samym zostali ukarani w najgorszy z możliwych sposobów dla piłkarza.
Źródło: www.arka.gdynia.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?