ACB 63 w Ergo Arenie. Piotr Hallmann: Czuję się wyśmienicie!

Gdynianina można już uznać za bardzo doświadczonego zawodnika. 29-latek jeszcze dwa lata temu walczył dla najlepszej organizacji MMA na świecie - UFC. Przygoda z amerykańską federację nie była jednak dla niego bardzo udana. Piotr Hallmann wygrał dwie walki, a do tego jeszcze został złapany na stosowaniu dopingu, choć podkreślał, że świadomie niczego nie zażywał.

Po powrocie do Europy Hallmann odbudowuje swoją formę. Wygrał dwie z trzech ostatnich walk, a szansę na kolejne zwycięstwo będzie miał już w sobotę. Jego rywalem, na gali ACB 63, został Adrian Zielińskim, czyli zawodnik z podobnym rekordem (17-6).

- Czuję się wyśmienicie. W procesie przygotowawczym nie było żadnych zakłóceń i problemów. Wszystko przebiegało zgodnie z planem. Nie mogę już doczekać się walki - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” Hallmann.

Mimo że popularny "Płetwal" jest już doświadczonym fighterem, to jednak nigdy wcześniej nie miał okazji bić się dla rosyjskiej organizacji ACB. Czy czuje dodatkową adrenalinę związaną z tym debiutem?

- Presji nie czuję. Nie powiem, że wpadłem już w rutynę, bo tak nie jest, ale z klatką jestem już oswojony - zdradza. - Nie oznacza to jednak, że brakuje mi motywacji. Wręcz przeciwnie - mam okazję wystąpić na dużej gali, walczyć dla organizacji, która dobrze płaci. A ponadto, będzie dopingowała mnie moja rodzina. To mnie nakręca - dodał.

Adrian Zieliński, z którym zmierzy się w sobotę Hallmann, to zawodnik, który wygrał 17 z 23 walk. "Płetwal" klasę rywala docenia, ale żadnych obaw nie ma.

- Na pewno jest wszechstronnym zawodnikiem. Ale ja też do takich należę. Postaram się zatem wykorzystać jakąś lukę w jego defensywie - mówi.

Początek gali ACB 63 w sobotę o godz. 18.

Aleksander Powietkin i Andrij Rudenka już po ważeniu. W sobotę powalczą o dwa pasy

Opracował: ŁŻ