Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Abstrakcja jest gorąca - wystawa w Oliwie

Grażyna Antoniewicz
Henryk Stażewski  nestor awangardy - praca "Bez tytułu".
Henryk Stażewski nestor awangardy - praca "Bez tytułu".
Ponad setka abstrakcyjnych obrazów. Kandinsky i Lacasse - kto był pierwszy?

Wystawę "W stulecie abstrakcji" w Pałacu Opatów w Oliwie otwierają dzieła dwóch wybitnych europejskich malarzy - gwasz Wassily'ego Kandinsky'ego z 1935 "Kompozycja barwna" oraz wyjątkowy pastel Josepha Lacasse'a "Kompozycja na czarnym tle". Pastel wyjątkowy, bo powstały w tym samym roku, co pierwsza abstrakcja Kandinsky'ego, czyli w 1910 roku.

- To, że inni artyści doszli do abstrakcji w tym samym czasie, nie odbiera pierwszeństwa Kandinsky'emu - opowiada komisarz wystawy Grażyna Szcześniak. - Postawa Kandinsky'ego wypływała z głębokich przemyśleń, natomiast Lacasse, wówczas szesnastoletni belgijski artysta, pracując w kamieniołomach, uległ fascynacji strukturą kamieni, ich różnorodnością. Te obserwacje doprowadziły go do kompozycji abstrakcyjnej, ale wyraźnie inspirowanej naturą.

Wystawa podzielona jest na abstrakcję "gorącą" i "zimną", prace eksponowane są też chronologicznie.

- Kandinsky wytyczył drogę abstrakcji gorącej (ekspresyjnej), subiektywnej, natomiast oparta na geometrii sztuka Malewicza i Mondriana zainicjowała nurt abstrakcji zimnej, geometrycznej, obiektywnej - wyjaśnia Grażyna Szcześniak. - Abstrakcja otworzyła przed twórcami niespotykane dotychczas możliwości artystycznej kreacji - w łonie obu nurtów powstawały nowe kierunki, nowe metody tworzenia.

W zbiorach Muzeum Narodowego w Gdańsku znajduje się ponad dwa tysiące eksponatów, z czego około 700 prac to właśnie abstrakcja. Do 1972 roku muzeum zbierało dzieła jedynie wybrzeżowych twórców. Dzieł abstrakcjonistów spoza Trójmiasta było niewiele. Potem zaczęto gromadzić prace artystów z Polski i Europy. Cennym wzbogaceniem zbiorów w 1983 roku był dar, który muzeum otrzymało od Haliny Nałęcz z Londynu. Było to 380 prac artystów obcych; ponad połowa z nich to abstrakcje. Od lat 90. muzealną kolekcję wzbogacały dary i depozyty.

Część obrazów abstrakcjonistów wisi w Galerii Stałej w Pałacu Opatów w Oliwie, większość jednak na co dzień schowana jest w muzealnych magazynach. Dlatego ta wystawa to wyjątkowa okazja, aby zobaczyć nieznane dzieła i... polubić abstrakcję.

W ostatniej sali wśród dzieł, będących przykładami abstrakcji geometrycznej, znajduje się "Via Crucis" Juliana Henryka Raczko.

- Dla mnie to kwintesencja idei abstrakcji - mówi Grażyna Szcześniak. - Artysta pokazuje, że w malarstwie abstrakcyjnym można przedstawić także sprawy duchowe. "Via Crucis" jest odpowiednikiem drogi krzyżowej - to 14 stacji wyobrażonych przez znak plastyczny, dwie kreski różnej wielkości. Od poziomego układu przechodzą w kolejne formy, które mogą być także metaforą losu ludzkiego. Krzyżują się na stacji dwunastej, czyli stacji ukrzyżowania, i przechodzą do pionu,symbolizującego wymiar duchowy - to coś fenomenalnego.

Mnie jak zwykle zachwyciły obrazy znanego mi wybrzeżowego twórcy Romana Usarewicza. Nieżyjący od przeszło dwudziestu lat artysta, pełen nowatorskich pomysłów, podejmował ryzyko nieustających eksperymentów, poszukiwał, wciąż w drodze... Szczególnie piękny wydał mi się akryl "Sen Kopernika". Ale każdy na tej interesującej wystawie znajdzie coś dla siebie. Może to będzie niewielki "Korsarz" Romana Artymowskiego, a może "Cisza morska" Władysława Lama czy "Pranie seksualno-biologiczne" Alfreda Lenicy. Pokazano też 30 prac twórcy zagranicznych ze zbiorów muzeum w Gdańsku.
Ponad setka abstrakcyjnych obrazów. Kandinsky i Lacasse - kto był pierwszy?

Pałac Opatów Oliwa, ul. Cystersów 18. Wt. - pt. 9.00-16.00, sb.- nd. godz. 10.00-17.00 Bilety 10-6 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki