Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

800 tys. zł łapówki za kontrakt na budowę promów?

Redakcja
K. Misztal/ Archiwum Polska Press Grupy
Dwaj członkowie zarządu Remontowej Shipbuilding mieli wręczyć przedstawicielom portu w Tallinie 800 tys. euro łapówki za pomoc w zdobyciu kontraktu na dwa promy dla tamtejszego portu - poinformował portal onet.pl. Według portalu mieli już usłyszeć zarzuty wręczenia korzyści majątkowej. Remontowa Shipbuilding zaprzecza wszystkim zarzutom stawianym przez estońskie organy ścigania.

- Remontowa Shipbuilding wygrała konkurs ofert na budowę dwóch promów dla "Port of Tallinn" w 2014 roku. Konkurowała z kilkoma innymi stoczniami, znanymi na europejskim rynku. O wyborze Remontowa Shipbuilding zadecydowały wyłącznie kwestie merytoryczne – wysoka jakość świadczonych usług oraz wieloletnie, nieporównywalne z pozostałymi konkurentami doświadczenie w budowie tego rodzaju jednostek. Budowa statków przebiega zgodnie z harmonogramem - czytamy w oświarczeniu Remontowej Shipbuilding. - W związku z oskarżeniami estońskich organów ścigania Rada Nadzorcza Remontowa Shipbuilding zatrudniła najlepszych w Polsce audytorów śledczych z EY, którzy przeprowadzili badanie firmy. Audytorzy nie znaleźli żadnych dowodów, które w jakikolwiek sposób potwierdzałyby zarzuty. Dodatkowo Rada Nadzorcza Remontowa Shipbuilding poprosiła EY o przygotowanie i wdrożenie procedur antykorupcyjnych zgodnie z najlepszymi, światowymi praktykami, wraz z kodeksem etyki. Remontowa Shipbuilding deklaruje też pełną gotowość współpracy z odpowiednimi organami ścigania - polskimi oraz estońskimi.

O aferze korupcyjnej w tallińskim porcie pisaliśmy we wrześniu. Estońskie służby bezpieczeństwa zatrzymały wówczas dwóch członków władz portu podejrzewanych o przyjmowanie łapówek. Korzyści mieli przyjmować w związku z kontraktami realizowanymi dla portu w Tallinie. Zatrzymane miały zostać także osoby z innych spółek.

Estońskie organy ścigania współpracują z organami wielu krajów, w których kontrakty były zawierane, w tym z Polski. W kraju sprawą zajmuje się Centralne Biuro Antykorupcyjne i gdańska prokuratura.

Jak donosiły estońskie media sprawa ma dotyczy m.in. kontraktu na budowę czterch promów dla tallinskiego portu. Dwa z nich zamówiono w ubiegłym roku w stoczni Remontowa Shipbuilding.

Przedstawiciele stoczni poinformowali wówczas, że z aferą korypcyjną firm nie ma nic wspólnego.

- W odniesieniu do informacji opublikowanych przez media estońskie w dniu 28 sierpnia br. dotyczących praktyk korupcyjnych w Porcie Tallin, oświadczam, iż Remontowa Shipbuilding S.A. nie ma żadnego związku ze sprawą. Remontowa Shipbuilding S.A. podpisała kontrakt na budowę dwóch promów dla „Port of Tallin" w 2014 roku i od tego czasu budowa statków przebiega zgodnie z harmonogramem. Remontowa Shipbuilding S.A. wygrała konkurs ofert konkurując z kilkoma innymi firmami, dobrze znanymi na rynku europejskim, ze względu na wysoką jakość oferowanych usług, wieloletnie doświadczenie w budowie takich jednostek oraz reputację, którą nasza Stocznia cieszy się wśród europejskich i amerykańskich armatorów - informował w oświadczeniu prezes stoczni.

W maju w stoczni Remontowa Shipbuilding SA, należącej do grupy kapitałowej Remontowa Holding, zapoczątkowano budowę drugiego z serii dwóch promów pasażersko-samochodowych zamówionych przez estoński port. Cięcie blach dla  pierwszego promu odbyło się 20 lutego. 30 kwietnia br. na pierwszym z zamówionych przez Port Tallinn promów położona została stępka. Każdy z tych nowoczesnych promów będzie miał długość 114 metrów, a na swoje pokłady będą mogły zabrać po 600 pasażerów i 150 samochodów osobowych.

autor: jk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki