Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

750 tys. złotych dla Lechii za Pro Junior System. Gdańszczanie pewni piątego miejsca. Nie będzie absurdalnych sytuacji, jak w 1. lidze

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Karolina Misztal
Nikt i nic nie jest w stanie odebrać Lechii Gdańsk piątego miejsca w klasyfikacji Pro Junior System. Oznacza to, że po sezonie do klubowej kasy trafi dodatkowe 750 tys. złotych. Więcej pieniędzy wpadnie na konto Arki Gdynia, która zakończy zmagania na podium.

Pro Junior System to program Polskiego Związku Piłki Nożnej, którego celem jest promowanie i wspieranie jakości szkolenia w klubach poprzez premiowanie występów młodzieżowców, a w szczególności wychowanków, w rozgrywkach seniorów.

Lechia pewna swego

Lechia Gdańsk uzbierała jak dotąd 5549 punktów. To o prawie tysiąc więcej niż szósta Pogoń Szczecin, więc nie ma żadnych szans, by biało-zieloni spadli o choćby jedną lokatę niżej. Nie ma też opcji, by wyprzedzić Lecha Poznań.

Co ciekawe, w dalszym ciągu zawodnikiem, który zdobył dla Lechii najwięcej punktów w klasyfikacji PJS jest Mateusz Żukowski. A przypomnijmy, że w klubie nie ma go już od blisko pół roku - został sprzedany do szkockich Rangersów.

Jak to wygląda szczegółowo? Liczby na boisku mnożone są razy dwa i na tej podstawie przyznawane są punkty do tabeli PJS. Do tego dochodzą bonusy za reprezentacje. W przypadku Lechii w kadrze grał tylko Żukowski. Oczywiście chodzi o kadrę młodzieżową.

W całym sezonie w drużynie Lechii zagrało siedmiu młodzieżowców, ale klasyfikowanych jest tylko czterech: wspomniany Żukowski, a także Jakub Kałuziński, Kacper Sezonienko i Filip Koperski. Aby minuty zostały uwzględnione w punktacji końcowej, zawodnik musi rozegrać co najmniej 270 minut i pięć meczów. Co ciekawe, Janowi Biegańskiemu brakuje dziewiętnastu minut. Nie zmieni to nic w klasyfikacji, ponieważ Lechia nie ma już szans na zajęcie wyższego lub niższego miejsca w PJS. W Lechii epizody zaliczyli jeszcze Łukasz Zjawiński i Tomasz Neugebauer, ale nie ma to żadnego znaczenia dla układu tabeli.

Natomiast byłby to doskonały przykład wobec absurdalnych działań Zagłębia Sosnowiec, które postanowiło sobie "dorobić" w końcówce sezonu. Kacper Smoleń to 19-letni obrońca Zagłębia. W Fortuna I lidze są nieco inne wymogi odnośnie gry młodzieżowców i ich punktacji w PJS. Trzeba rozegrać przynajmniej dziesięć meczów i 450 minut. Z minutami nie ma żadnego problemu, natomiast Smoleniowi brakowało trzech spotkań, by aktywować licznik. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zawodnik przechodzi rehabilitację po zerwanych w styczniu uszkodził więzadłach. Ale mimo to znalazł się w składzie Zagłębia przy okazji ostatniego meczu z Sandecją Nowy Sącz. Nie uczestniczył w rozgrzewce, wyszedł na boisko, koledzy wykopali piłkę w aut i został zmieniony. Wszystko po to, by zarobić kilkaset tysięcy złotych. Zresztą, w klubie później nikt nie próbował oszukiwać, że było inaczej.

Niewykluczone, że w kolejnym sezonie Lechia zajmie jeszcze wyższe miejsce w tej klasyfikacji. Do drużyny dołączy bowiem Dominik Piła z pierwszoligowego Chrobrego Głogów. Będzie miał jeszcze status młodzieżowca (w sezonie 2022/23 będą to zawodnicy z rocznika 2001 i młodsi).

Arka na podium

A skoro mowa o Chrobrym, a co za tym idzie o pierwszej lidze, to warto wspomnieć o Arce Gdynia, która jest sklasyfikowana na trzecim miejscu w PJS. Podobnie jak w przypadku Lechii, tak i tutaj niemożliwa jest jakakolwiek zmiana. Strata do drugiego miejsca jest zbyt duża, podobnie jak przewaga nad czwartą lokatą.

Najwięcej punktów dla Arki zdobył w tym sezonie Mateusz Stępień, a poza nim klasyfikowani są Olaf Kobacki oraz... Maciej Rosołek, którego od zimy nie ma już w Gdyni.

Ile pieniędzy trafi na konto Arki? 1,1 miliona złotych. Dodatkowe trzy miliony złotych zostaną rozdzielone pomiędzy wszystkich uczestników rozgrywek Fortuna 1. ligi w danym sezonie proporcjonalnie do liczby zdobytych punktów w klasyfikacji końcowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki