Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70 lat "Dziennika Bałtyckiego". Pisaliśmy w 2008 r.: Chcieli przejąć Lotos lub na nim zarobić

red.
Archiwum DB
Prezes Grupy Lotos nie wyklucza próby wrogiego przejęcia spółki. Największa firma na Pomorzu, jeden z największych pracodawców, mógł paść ofiarą giełdowych spekulacji. - Przypomina to działania ukierunkowane na wrogie przejęcie - twierdzi z kolei Paweł Olechnowicz, prezes Lotosu.

W ten sposób ocenił rekomendację banku UniCredit, która spowodowała, że giełdowe akcje gdańskiej firmy dużo straciły. Olechnowicz zapowiedział wystąpienie przeciwko włoskiej grupie finansowej na drogę sądową. Czy Grupa Lotos padła ofiarą spekulacji kursem akcji, czy może mamy do czynienia z próbą wrogiego przejęcia - sprawdza Komisja Nadzoru Finansowego.

- Udało nam się już ustalić dużo - powiedział Stanisław Kluza, przewodniczący komisji.

Jak dodał, wyniki mogą być znane już dzisiaj lub jutro. UniCredit nie komentuje raportu opublikowanego przez swojego analityka Roberta Rethy’ego. Eksperci zastanawiają się, jakie były przesłanki publikacji wyceny akcji Lotosu na „0” zł. Tym bardziej że Lotos jest zadłużony w Banku Pekao SA, należącym do grupy UnitCredit.

„Dziennik Bałtycki”, 2008 r.**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki