W atmosferze niezwykłej serdecznej pogawędki minister zapoznał się ze zgromadzonymi w komplecie członkami klubu omawiając z nimi ich pracę literacką i zamierzenia twórcze, jak również ich potrzeby i bolączki życiowe. Zabierali głos prezes klubu prof. Jędrkiewicz, Malwina Szczepkowska, Janusz Stępowski, Maria Szpyrków i dr Mieczysław Jarosławski. W odpowiedzi minister Dybowski wygłosił bardzo serdeczne i bezpośrednie przemówienie, w którym m.in. powiedział: "Jestem pierwszy raz na Wybrzeżu i muszę szczerze przyznać, że to, co tu zobaczyłem, napełniło mnie prawdziwym podziwem. Żaden inny naród poza Polakami nie stworzyłby tyle w tak krótkim czasie. Ale musimy pamiętać, że Wybrzeże to nie tylko statki, ruch w portach, węgiel i cement, ale i ludzie kultury. Dorobek wasz kulturalny - teatr Galla, Klub Literatów, plastycy, Filharmonia, to musimy wznieść, rozwinąć".
"Dziennik Bałtycki", 1947 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?