Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

60 Sekund Biznesu: Po 20 maja w hurtowniach może zabraknąć papierosów

Redakcja
Ciągle wszyscy mamy jeszcze nadzieję, ze ten system przed 20 maja stanie- mówi Maciej Ptaszyński, Dyrektor Generalny Polskiej Izby Handlu.
Ciągle wszyscy mamy jeszcze nadzieję, ze ten system przed 20 maja stanie- mówi Maciej Ptaszyński, Dyrektor Generalny Polskiej Izby Handlu. Tomasz Hołod
Hurtownie będą robiły zapasy wyrobów tytoniowych? -To nie będzie duży czas, ponieważ żadna hurtownia nie chce być magazynem w którym leżą papierosy, Bóg wie jak długo- tłumaczy ekspert. Hurtownie nie będą więzić gotówki.

Od 20 maja br. produkcja, sprzedaż i eksport wyrobów tytoniowych mogą okazać się niemożliwe. Brak krajowych przepisów i opóźnienia legislacyjne uniemożliwiają handlowcom i producentom dostosowanie się do skomplikowanego unijnego systemu śledzenia papierosów.

- Ciągle wszyscy mamy jeszcze nadzieję, że ten system przed 20 maja stanie, ponieważ byłoby to poważnym niewywiązaniem się Polski z Dyrektywy Unijnej. Wierzymy, że do tego nie dojdzie- mówi Maciej Ptaszyński, Dyrektor Generalny Polskiej Izby Handlu. - Z drugiej strony hurtownie nie są z gumy, nie mogą też zamawiać tych papierosów nie wiadomo ile. Po za tym to jest też kwestia uwięzienia sporej gotówki. Papierosy to nie jest tani produkt- dodaje.

Nowe regulacje wymagają m.in. formalnego zarejestrowania w systemie ponad 100 tys. hurtowni i sklepów. To nie tylko ogromne wyzwanie techniczne wymagające gotowych przepisów prawnych, których w tej chwili nie ma. To również wyzwanie komunikacyjne, organizacyjne, informatyczne. Brak gotowych przepisów oznacza, że cały system dystrybucji legalnych papierosów nie będzie mógł prowadzić swojej działalności. Jeżeli system nie będzie działał lub będzie działał nieprawidłowo po 20 maja 2019 r., sprzedaż wyrobów tytoniowych w punktach detalicznych będzie niemożliwa.

Przeczytaj także:

Proces legislacyjny jest skrajnie opóźniony. Projekt ustawy pojawił się na stronach Rządowego Centrum Legislacyjnego w kwietniu 2018 roku, a Sejm rozpatrzył go dopiero po 15 miesiącach, czyli w lutym 2019 roku. Projekt nadal czeka na akceptację Senatu, a następnie na podpis Prezydenta i publikację. Przedsiębiorcy czekają przede wszystkim na rozporządzenia wykonawcze Ministra Finansów wyznaczające Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych S.A. jako operatora systemu i emitenta kodów. Dopiero wtedy możliwe będzie rozpoczęcie rejestracji ponad 100 000 podmiotów oraz uruchomienie systemu.

W przypadku niewyznaczenia do 6 maja br. przez Ministra Finansów polskiego operatora systemu, ster przejmie Komisja Europejska, która za nas zdecyduje, kto będzie rejestrował przedsiębiorców i sprzedawał im unikalne kody. Może więc się okazać, że zyski z działania systemu zamiast do spółki skarbu państwa tj. PWPW S.A. trafią do np. drukarni innego kraju członkowskiego.

Wyroby tytoniowe w około 80 proc. sklepów stanowią od 15 do 40 proc. obrotu. Opóźnienie we wdrażaniu systemu Track&Trace w Polsce może doprowadzić do destabilizacji legalnego rynku wyrobów tytoniowych, który w ostatnim czasie z trudem udało się odbudować, m. in. dzięki ograniczeniu szarej strefy przez służby państwowe.

Ewentualne zaburzenia tej gałęzi polskiej gospodarki spowodują nie tylko straty dla handlu, ale także dla budżetu państwa, do którego każdego roku wpływa ponad 25 mld zł z tytułu podatków od wyrobów tytoniowych.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 60 Sekund Biznesu: Po 20 maja w hurtowniach może zabraknąć papierosów - Strefa Biznesu

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki