Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

56. Bieg Westerplatte dla Niepodległej. Najszybszy Sebastian Wąsicki, a za nim aż 3479 miłośników biegania [wyniki, zdjęcia]

RR
56. Bieg Westerplatte dla Niepodległej z nowym rekordem frekwencji
56. Bieg Westerplatte dla Niepodległej z nowym rekordem frekwencji Przemyslaw Swiderski
Sebastian Wąsicki z Redy okazał się najszybszym zawodnikiem na mecie 56. Biegu Westerplatte dla Niepodległej. Wśród kobiet niedościgniona była Andżelika Dzięgiel z Torunia. Łącznie dystans 10 km w Gdańsku pokonało 3480 osób, co jest nowym rekordem frekwencji w tej popularnej imprezie sportowej.

- Zrealizowałem tutaj swoje założenia, swoją taktykę przygotowaną odpowiednio wcześniej. A związane jest to ze zbliżającym się dla mnie debiutem maratońskim. Od początku podyktowałem mocne tempo, które utrzymałem do mety, mimo trudnych warunków w drugiej części dystansu. Pierwsze 5 km minąłem w czasie 15.40. W drugiej części walczyłem, żeby to utrzymać. Trzeba przyznać, że mamy szok termiczny, bo amplituda z piątku na sobotę wynosi prawie 20 stopni Celsjusza. Jest to dla organizmu szok, bo dopiero drugi dzień jest taki chłodny. Ja akurat bardzo dobrze znoszę niskie temperatury - powiedział nam na mecie Sebastian Wąsicki z Redy, zwycięzca 56. Biegu Westerplatte dla Niepodległej.

Szczęśliwy triumfator nie był w stanie, tak na gorąco, przypomnieć sobie, który już raz wystartował w tym popularnym biegu ulicznym. Zanotował jednak trzecie podium w klasyfikacji open, a po raz pierwszy okazał się najszybszy.

- Spełniło się jedno z moich małych marzeń. W tym roku obchodzę swój jubileusz 15-lecia w biegu. Nie mogłem więc sobie wymarzyć lepszego prezentu, jak zwycięstwo w Biegu Westerplatte - dodał Sebastian Wąsicki.

Odpowiednie wytrenowanie jest kluczem do sukcesu, co potwierdziła także Andżelika Dzięgiel z Torunia, która biega już od 12 lat. Triumfowała wśród kobiet, jako 19. minęła linię mety. W Biegu Westerplatte zaliczyła w ten sposób niezwykle udany debiut.

- Na koniec sezonu szukałam „szybkiej dyszki”. Zastanawiałam się między Białymstokiem a Gdańskiem. Gdańsk bliżej, ale w okolicach Białegostoku mam rodzinę, którą mogłabym odwiedzić. Wybrałam Gdańsk i myślę, że to był dobry wybór. Zadecydowało to, że trasa jest szybka oraz wysoka frekwencja, która pozwala „zabrać się” z kimś, kto może pomóc w utrzymaniu wysokiego tempa. Mój wynik 35.06 to „życiówka” poprawiona o 20 sekund. Chciałam złamać granicę 35 minut i na połowie dystansu miałam 17 minut. Druga część dystansu była jednak trudniejsza, bardziej wietrzna. Po drodze było jeszcze kilka wiaduktów, więc te różnice wysokości po drodze w nogi „wchodziły” - tłumaczyła szczęśliwa Andżelika Dzięgiel.

W tłumie amatorów biegania w Gdańsku nie mogło oczywiście zabraknąć Adama Korola, byłego mistrza wioślarstwa, który nie odpuszcza okazji, aby pojawić się na trasie w rodzinnym mieście.

- Dzisiaj pobiegłem na miarę swoich możliwości. Trochę gorzej niż zwykle, ale nie mam już tyle czasu na przygotowania. Temperatura, która była idealna dla biegaczy. Mogłoby być nawet chłodniej. Gdyby było tak chłodno, jak na Westerplatte, na całym dystansie, to byłoby rewelacyjnie. Problem jest tylko na początku, kiedy trzeba oddać odzież do depozytu i jest trochę za zimno - wyjaśnił Adam Korol, zapytany o przejmujące zimno.

Szybszy od Adama Korola był tym razem Marcin Dybuk, twórca akcji „Pomorze Biega i Pomaga” w Radiu Gdańsk. On również spełnił swój cel, jakim było złamanie bariery 40 minut.

- Różnica temperatur w ostatnich dniach jest duża, ale przy tak krótkich biegach, moim zdaniem, to nie ma znaczenia. Trenowałem ostatnio wieczorami, aby móc się przyzwyczaić do jednych i drugich warunków. Złamałem 40 minut i jestem mega zadowolony, bo taki był plan. Bardzo lubię tę trasę. Tu debiutowałem 6 lat temu. Od tamtego czasu nie wystartowałem tylko raz, bo nie mogłem. Bardzo lubię biegać w Gdańsku. Debiutowałem na 10 km w Gdańsku, w maratonie w Gdańsku i w triathlonie w Gdańsku. Jestem lokalnym patriotą, w dobrym tego słowa znaczeniu - śmiał się Marcin Dybuk.

Czołówka 56. Biegu Westerplatte:
1. Sebastian Wąsicki (Reda) – 32.24, 2. Daniel Formela (Gdynia) – 32.40, 3. Paweł Pszczółkowski (Olsztyn) – 32.56, 4. Łukasz Ławicki (Gdynia) – 33.19, 5. Krzysztof Żygenda (Gdynia) – 33.34, 6. Damian Sławiński (Gdynia) – 33.43, 7. Piotr Pobłocki (Lębork) – 33.49, 8. Rafał Wiśniewski (Olsztyn) – 33.53… 19. Andżelika Dzięgiel (Toruń) – 35.06, 39. Ewelina Paprocka (Nowa Wieś Lęborska) – 36.31, 44. Magdalena Dias (Gdynia) – 36.46.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki