Kim był Ryszard Gorczyca z Gdańska?
O opublikowanej w języku niemieckim historii odnalezionego przed 26-laty, a zidentyfikowanego dopiero teraz ciała Ryszarda Gorczycy z Gdańska pisaliśmy wcześniej. Przyjrzeliśmy się niektórym wątkom śledztwa w tej tajemniczej sprawie.
Kryptonim „Saksy”
Sprawdziliśmy, i nazwisko Ryszarda Gorczycy (być może zbieżność – przypadkowa) figuruje w aktach Instytutu Pamięci Narodowej pochodzących z archiwum Karpackiej Brygady Wojsk Ochrony Pogranicza z lat 1977-78. Jak czytamy, te materiały dotyczą nielegalnego przekroczenia granicy polsko-czechosłowackiej i działalności przemytniczej.
Dokumenty z Ryszardem Gorczycą (znów, być może, to zbieżność nazwisk) znajdujemy też w aktach sprawy o kryptonimie „Saksy” w podzespole Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Nowym Sączu. Tym samym podzespole, którym objęte były wcześniej wymienione teczki. Ta sprawa prowadzona była w latach 1986-89. Jak się dowiedzieliśmy, materiały zawierają jeden tom akt na temat nielegalnego podejmowania pracy w Czechosłowacji przez obywateli Polski oraz czerpania korzyści materialnych przy organizowaniu tej działalności.
W 1977 roku, kiedy jakiś parający się okołogranicznym „procederem” Ryszard Gorczyca pojawia się w aktach okresu PRL, ten nasz, gdański, miałby 29 lat, w latach 1986-89 – w dodatkowym tomie akt, byłby około czterdziestki. Tę wiedzę od dawna mają już zapewne niemieccy śledczy, usiłujący rozwikłać sprawę zabójstwa sprzed 26 lat.
Być może jednak, to trop fałszywy.
Konkrety
Idar-Oberstein leży daleko od Gdańska. Za Frankfurtem nad Menem, prawie pod granicą Luksemburga. Około 1 300 kilometrów, dodatkowo przedzielonych boleśnie prawdziwą wówczas granicą ze szlabanami i wielogodzinną kolejką. Bez taryfy ulgowej dla chłopaka z tatuażami.
Wbrew temu, co relacjonowało Radio Zet przed kilkoma dniami, policjanci nie twierdzą, że mężczyzna „często”, a tylko „czasami” przemieszczał się między nowym domem a Polską.
W komunikacie Rheinland Pfalz Polizei określany jest on jako „repatriant”, co może sugerować, że rzeczywiście odezwały się w nim niemieckie korzenie lub, zwyczajnie, dzięki temu udało mu się dostać azyl, mniej więcej wtedy, kiedy padał mur.
W opisie charakterystyczne są „przyciągające wzrok” tatuaże Ryszarda Gorczycy, których fotografie możesz zobaczyć w galerii. Cztery. Prawdopodobnie wykonane chałupniczymi metodami: krzyż ze stylizowanym błyskiem na piersi, na zewnętrznej stronie lewego przedramienia – twarz diabła przekłuta sztyletem, wewnątrz był wąż owijający miecz, a poniżej znajdowało się słowo „Love”. Na lewym ramieniu przekłuta głowa kobiety z rozpoznawalnym wciąż tkwiącym nożem.
Dziś pewnie można by je uznać za vintage, surowe lub oddające hołd historii sztuki zdobienia ciała, nawiązujące do więziennej subkultury, wówczas – z dużą dozą prawdopodobieństwa, wskazywały na kryminalną przeszłość lub bardzo silnie „jarocińską”.
Ubrane w ciemne sztruksowe spodnie, beżowe podkolanówki i jasną koszulę z długimi rękawami oraz czarne buty ciało znalezione zostało 3 marca 1994 roku przez leśników w lesie obok Georg-Weierbach – małej wioski, dziś o niewiele ponad 600 mieszkańcach.
Mężczyzna był (niezdrowo?) chudy w momencie śmierci. W wieku 46 lat i przy 168 cm wzrostu – ważył zaledwie 50-55 kg. Do ciemnoblond włosów, czasami nosił brodę.
Zwłoki zostały przyniesione w miejsce zakopania najpewniej przez 2 osoby, a mordu dokonano zapewne gdzie indziej. W miejscu zakopania zwłok znaleziono 2 łopaty (ich zdjęcia, również publikujemy w galerii). Na jednej z nich wytłoczone zostało logo „Lasher”.
Pytania
Rheinland Pfalz Polizei informuje:
„W dochodzeniu w sprawie przestępstwa wydział kryminalny w Trewirze zwraca się do ludności o pomoc i pyta:
- Kto znał Ryszarda Gorczycę ze zdjęcia?
- Kto może udzielić informacji o ofierze – Ryszardzie Gorczycy?
- Kto może udzielić informacji o innych osobach, z którymi ofiara mogła mieć kontakt?
- Kto może udzielić informacji na temat ostatniego miejsca pobytu lub ogólnego miejsca pobytu, lub stylu życia zmarłego?
- Kto może udzielić informacji na temat opisywanego szpadla lub go [wówczas] stracił/miał skradzionego?
- Kto może udzielić informacji o [zielonej, również znalezionej obok ciała] kamizelce?”
Co najmniej jedno z pytań może wskazywać, że chodzi o osobę bezdomną, choć – być może ze względu na znaną niemiecką polityczną poprawność – nie zdecydowano się użyć słów typu „moeglicher Obdachlose Person” [możliwa osoba bezdomna].
Nagroda
Za informację prowadzącą do rozwikłania zagadki sprzed lat Prokuratura w Bad Kreuznach oferuje nagrodę w wysokości 5 000 euro, której wypłata jest jednak pod wieloma warunkami.
Można dzwonić pod numer telefonu (+49) 651-9779-2480, a więcej na temat polityki dotyczącej danych osobowych i anonimowości dowiedzieć się można pod numerem telefonu (+49)152-2885-4968.
KRYMINALNE POMORZE - POLECAMY:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?