Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4-latek sam podróżował autobusem. Jego babcia zasłabła, a on wyszedł z domu

red.
4-latek był pod opieką babci, która zasłabła w mieszkaniu. Chłopiec wyszedł wtedy ze swojego domu i wsiadł do autobusu, którym dojechał do ul. Jana z Kolna.

Dziecko daleko nie zajechało tylko dzięki przytomnej reakcji kierowcy autobusu.

Z relacji kierowcy wynikało, że zauważył malucha jak wsiada do autobusu w rejonie Ujeściska. Początkowo mężczyzna myślał, że dziecko jest z opiekunem, ale kiedy zorientował się, że tak nie jest, od razu zaalarmował policjantów.

Funkcjonariusze mieli trudne zadanie do wykonania, bo chłopiec znał jedynie swoje imię i potrafił opisać logo sklepu, w którym razem z babcią robi zakupy. Policjanci radiowozem pojechali razem z chłopcem w rejon ulicy, na której wsiadł do miejskiego autobusu. Sprawdzili wszystkie sklepy spożywcze, rozpytywali mieszkańców osiedla. W ten sposób funkcjonariusze odnaleźli blok, w którym mieszka chłopiec.

Policjanci weszli do mieszkania, a tam zastali leżącą na łóżku kobietę, jak się później okazało babcię chłopca. Jak ustalili policjanci kobieta najprawdopodobniej zasłabła i straciła przytomność z uwagi na to funkcjonariusze na miejsce wezwali karetkę pogotowia, a do czasu jej przyjazdu udzielali 67-latce pomocy przedmedycznej.

Babcia chłopca została przewieziona do szpitala gdzie otoczono ją opieką medyczną. Ostatecznie ustalono, że czterolatek po tym jak babcia zasłabła wyszedł z mieszkania i sam wsiadł do autobusu. Chłopcem do czas przyjazdu jego najbliższych opiekowali się policjanci.

Dzięki szybkości działania policjantów oraz reakcji kierowcy 4-latek cały i zdrowy wrócił do rodziny. Ta sytuacja pokazuje jak ważne jest to, aby zwracać uwagę na sytuacje nietypowe i informować o nich odpowiednie służby. Warto przypomnieć również rodzicom i opiekunom dzieci, aby np. na wewnętrznych częściach ubioru zapisywali numery telefonów do siebie, adres zamieszkania imię i nazwisko dziecka, dzięki temu policjanci szybciej odnajdą rodziców, a dziecku zaoszczędzimy mniej stresu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki